Lechia przegrywa, a niemiecki szkoleniowiec sam już podkreśla, że brakuje mu argumentów. Mimo to z pozycji pierwszego szkoleniowca biało-zielonych zrezygnować nie zamierza, bo jak twierdzi, ma pomysł na wyciągnięcie swojego zespołu z głębokiego kryzysu. Pomysł pomysłem, ale Lechia musi zacząć w końcu punktować, bo pozycja zespołu jest coraz gorsza!
- Wiemy jak działają te mechanizmy i to nie ja będę o tym decydował. Każdy wie jak działa ten biznes. Wierzę, że drużyna i poszczególni zawodnicy będą się rozwijać i pójdziemy do przodu. Możemy z tego wyjść, ale ale wszyscy piłkarze muszą w to wierzyć. Staram się scalić grupę i znaleźć optymalne ustawienie spośród zawodników, którzy są w najwyższej formie. Nie mogę zarzucić zawodnikom, że nie przykładają się do zajęć albo nie grają na 100 procent możliwości - broni się trener Thomas von Heesen.
Kibice powoli zaczynają jednak tracić cierpliwość. Niemiecki szkoleniowiec eksperymentuje ze składem, przestawia klocki w często bardzo niezrozumiały sposób i jak na razie nie przynosi to żadnego rezultatu. A na pewno już nie w postaci wyników.
W niedzielę Lechia zagra na stadionie Energa Gdańsk ze Śląskiem Wrocław. Trzy punkty w tym spotkaniu są po prostu obowiązkiem! Początek meczu o godz. 15.30.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?