Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thomas von Heesen nie oszczędza piłkarzy Lechii Gdańsk. Muszą zasuwać!

ŁŻ
Fot. Karolina Misztal
Thomas von Heesen pracuje w Gdańsku od kilku tygodni, ale zdążył już pokazać, jakim jest szkoleniowcem. Jedno jest pewne - swoich piłkarzy nie oszczędza.

Gdańszczanie trenują kilka razy dziennie i to często bardzo intensywnie. Opiekun biało-zielonych postanowił dobrze spożytkować przerwę reprezentacyjną i zaplanował od środy do piątku w sumie osiem treningów! Piłkarze na chwilę wytchnienia nie mają zatem co liczyć. Ale nie zamierzają z tego powodu narzekać.

- Zasuwamy naprawdę ostro. W środę mieliśmy trzy treningi, w czwartek dwa, w piątek znów trzy, a jeszcze nie wiemy, jak będzie wyglądał weekend. Rozumiemy jednak doskonale, że ciężka praca jest po to, by nasza forma szła cały czas do góry, a zwycięstw było coraz więcej. Zwłaszcza, że po ostatnich mocno wzrosła nasza wiara w siebie - tłumaczy w rozmowie z lechia.pl**Grzegorz Kuświk**.

Oczywiście męczące treningi omijają piłkarzy, którzy przebywają obecnie na zgrupowaniu kadry. W tym gronie znajdują się Sławomir Peszko, Sebastian Mila, Ariel Borysiuk i Jakub Wawrzyniak. Ich jednak czeka bardzo trudna batalia ze Szkocją. Mecz ten zaplanowano na czwartek na godz. 20.45.

Szkocja - Polska. Thomas von Heesen będzie kibicować biało-czerwonym

Czterech graczy Lechii w kadrze na Szkocję i Irlandię. "Nawałka postawił na konsekwencję"

Press Focus/x-news

Z kolei w szeregach piłkarzy Lechii, którzy wylewają obecnie poty w Gdańsku, jest właśnie m.in. wspomniany Kuświk, który w ostatnim czasie ma powody do satysfakcji. W dwóch poprzednich meczach Lechii wpisał się na listę strzelców i to trzykrotnie.

- Moje bramki i zwycięstwa zespołu na pewno mnie cieszą, ale nadal muszę nad sobą dużo pracować. Czuję wsparcie od trenera, który wierzy we mnie i “targa za uszy” w czasie treningów czy indywidualnych rozmów. Obaj wiemy, że trzy strzelone gole to nie jest maksimum moich możliwości. Najważniejsza jest powtarzalność. Z kolegami rozumiem się o wiele bardziej i czym dalej w las, tym będzie lepiej – zapowiada Kuświk.

Szkoda tylko, że 28-letniego napastnika nie zobaczymy w kolejnym meczu biało-zielonych w Ekstraklasie przeciwko ekipie Górnika Zabrze (piątek, 16 października, godz. 18). Piłkarz będzie musiał bowiem pauzować za kartki.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki