Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terapia pozwoli Kasi oddychać

Paulina Strzałkowska
Kasia Giżyńska wraz z rodziną
Kasia Giżyńska wraz z rodziną Anna Arent-Mendyk
Dwór Gd. Finansowego wsparcia potrzebuje rodzina 12-letniej nieuleczalnie chorej Kasi Giżyńskiej z Tui pod Nowym Dworem Gd. Dziewczynka cierpi na mukowiscydozę. Oprócz finansowania kosztownej terapii córki, państwo Giżyńscy muszą utrzymać pozostałą trójkę dzieci.

Sześcioosobowa rodzina Giżyńskich utrzymuje się za 2 tys. zł, z czego 1, 5 tys. zł potrzebne jest na leczenie najstarszej córki. Większość leków, jakie przyjmuje 12-letnia Kasia, nie jest refundowana, trzeba płacić pełne stawki. Rodzinie przyznano państwowe zasiłki i dotacje. Ojciec Kasi pracuje, matka zajmuje się dziećmi. To właśnie ona wykonuje większość czynności terapeutycznych przy Kasi.

- Mukowiscydozę wykryto u Kasi w wieku kilku miesięcy - opowiada mama Kasi, Sabina Giżyńska. - Na początku byłam przerażona i zagubiona, nie wiedziałam, czy sobie poradzimy. Nasza sytuacja materialna raz jest lepsza, raz gorsza. Jednak jedno jest pewne - zawsze musimy zabezpieczyć pieniądze na leki dla córki. Leczenie jest konieczne, aby mogła żyć. Nie jest łatwo, ale nie poddajemy się. Mieszkamy na uboczu, na wsi, żyjemy skromnie, ale rodzinnie. Bardzo często musimy pożyczać pieniądze. To błędne koło, jakoś spłacamy długi, a później ponownie się zadłużamy.

Mukowiscydoza jest chorobą genetyczną, która powoduje liczne zaburzenia, m.in. w płucach, układzie pokarmowym i oddechowym. Nie ma skutecznej metody jej leczenia. Kompleksowa terapia może tylko opóźnić i ograniczyć skutki wywoływane przez tę chorobę. Koszty są wysokie, jednak leki i kuracje są niezbędne, aby chory normalnie funkcjonował.

Giżyńskich często wspomagają sponsorzy oraz fundacje. Takie finansowe zastrzyki pozwalają odetchnąć przez kilka miesięcy. Rodzina od dwóch lat stara się odłożyć na wyjazd Kasi na obóz rehabilitacyjny dla osób z mukowiscydozą. Taki wyjazd pozwoliłby odpocząć dziecku od 12 lat chorobowej rutyny. Potrzeba jednak 2 tys. zł.

- Nigdy nie byłam na takim obozie, jeżdżą moi znajomi ze szpitala i poradni, chciałabym kiedyś pojechać razem z nimi - mówi Kasia Giżyńska.
Giżyńskim potrzebna jest każda forma pomocy. Wszyscy zainteresowani wsparciem mogą się kontaktować z rodziną pod numerem telefonu 055 620 91 90. Można także dokonywać wpłat dla Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą, na numer konta 26 1160 2202 0000 0000 5464 4607, z dopiskiem "Na leczenie i rehabilitację Kasi Giżyńskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki