Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tczew: Brak ciepłej wody w szkołach

Sebastian Dadaczyński
Marek Trzciński wierzy, że niebawem w łazienkach uczniów pojawi się ciepła woda
Marek Trzciński wierzy, że niebawem w łazienkach uczniów pojawi się ciepła woda S. Dadaczyński
Trudno w to uwierzyć, ale tak jest faktycznie. W Tczewie, w XXI wieku są jeszcze szkoły, w których uczniowie mogą pomarzyć o umyciu rąk w ciepłej wodzie. I pewnie byłoby tak dalej, gdyby nie nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji narodowej.

Zgodnie z nią, już za cztery miesiące, od 1 września, w każdej polskiej szkole musi być dostęp do bieżącej ciepłej wody. W Tczewie do ideału brakuje jeszcze dużo, o czym przekonuje radny Zbigniew Urban.

- Od 1 września tego roku do szkoły pójdą sześciolatki - tłumaczy Urban. - Dzieci te są mniej odporne, a co za tym idzie, bardziej narażone na różnego rodzaju choroby. Rozporządzenie ministra to krok w dobrym kierunku. Niestety, w niektórych naszych placówkach jest dużo do zrobienia.

Pracownicy Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Tczewie zapewniają, że sanepid przeprowadza kontrole w szkołach. Ich zdaniem, toalety są wyposażone w niezbędne środki higieny, m.in. w mydło i papier. Faktycznie gorzej sytuacja wygląda z bieżącą ciepłą wodą. Nie ma jej w szkołach podstawowych nr 2, 8, 10, 11 oraz w Gimnazjum nr 1.

- Nasza szkoła powstała w 1972 roku. Wtedy podłączono ją jedynie do Zakładu Energetyki Cieplnej. O bieżącej ciepłej wodzie w ogóle nie myślano - tłumaczy Marek Trzciński, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Tczewie. - Później brakowało pieniędzy. Tylko częściowo rozwiązaliśmy problem. Ciepłą wodę doprowadziliśmy do pryszniców. Teraz sanepid oczekuje, żeby była ona również w łazienkach uczniów.

Dyrekcje pięciu szkół zostały zobowiązane przez urzędników do przygotowania kosztorysów niezbędnych prac remontowych. Tylko pracownicy Szkoły Podstawowej nr 11 wyliczyli, że podłączenie ciepłej wody z sieci to wydatek ponad 20 tys. zł. A to tylko jedna z pięciu szkół, w których należy przeprowadzić modernizację w łazienkach. W pozostałych placówkach liczone są koszty. Władze miasta zastanawiają się także nad innym rozwiązaniem, tańszym o połowę. Chcą zlecić montaż ogrzewaczy przepływowych, czyli urządzeń stosowanych zaraz nad kranem.

Kwota niezbędna do realizacji zadania zgłoszona zostanie do czerwcowej korekty budżetu miasta. Tymczasem radni z Platformy Obywatelskiej obawiają się, że do 1 września urzędnicy nie zdążą rozwiązać problemu.

- Skoro już wcześniej było wiadomo o rozporządzeniu ministra, to dlaczego dopiero teraz zabezpieczamy pieniądze na ten cel? - pyta Brygida Genca z PO.

Zenon Drewa, wiceprezydent Tczewa, zapewniał, że nie ma powodów do obaw. Jego zdaniem, urzędnicy pilotują sprawę i z nowym rokiem szkolnym bieżąca ciepła woda będzie w szkolnych toaletach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki