Ten etap - rozeznania w możliwościach i porównania, na co nas stać - jest obecnie niezwykle istotny. Po pierwsze - jak wynika z najnowszych danych, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski, mieszkania jeszcze nigdy nie były tak drogie, nawet podczas poprzedniego boomu na rynku nieruchomości.
W każdym z badanych miast w 2019 roku mieliśmy do czynienia z rekordem - komentuje tą sytuację Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. - Prawie 13 procent - o tyle w ciągu roku zdrożały mieszkania w największych miastach - wynika z najnowszych danych opublikowanych przez NBP za IV kwartał 2019 roku. Chodzi o indeks hedoniczny, który uwzględnia nie tylko kwoty, za które Polacy kupują mieszkania na 7 największych rynkach, ale też jakość sprzedawanych lokali.
Co ciekawe Gdańsk według tych danych znalazł się w strefie umiarkowanych podwyżek. W stolicy Pomorza roczna zmiana wynosi bowiem 8 proc. Tak wynika z danych NBP, uznawanych za najbardziej wiarygodne, dotyczą one bowiem cen transakcyjnych, a nie ofertowych. Rekord pobiły Katowice i Szczecin (18 proc. i 17 proc. wzrostu w skali roku). Natomiast Gdynia znalazła się (wraz z Lublinem) na samym dole tego cenowego rankingu: w obu miastach przeciętna cena za metr kwadratowy wzrosła w skali roku (IV kw. 2020/IV kw. 2019) o 3 proc.
Polacy szukają tańszych M
Dane banku centralnego potwierdzają ponadto, że reakcją na rekordowe ceny jest obniżenie wymagań: Polacy zaczynają kupować mieszkania o niższym standardzie.
- To tłumaczy na przykład dlaczego z rynku jak świeże bułeczki znikają lokale z PRL-owskich bloków - komentuje sytuację Bartosz Turek. Jest jednak pewien problem...
Mieszkanie z drugiej ręki drożeją jeszcze szybciej i porównywalne lokale są droższe od nowych. W tym przypadku ceny w Gdańsku ustępują już tylko warszawskim, a mediana przekroczyła barierę 10 tys. zł za metr kwadratowy. Warto dokładnie wytłumaczyć, co to znaczy: połowa mieszkań oferowanych na rynku wtórnym jest powyżej tej granicy!
Naturalnie w tym przypadku właściciele zawsze mają argument: do takich lokali można się wprowadzić od ręki, oszczędzając na kosztach wykończenia M, odebranego od inwestora w stanie deweloperskim. Prawda, ale nie cała. Zastany standard i styl wykończenia często nie spełnia oczekiwań nabywcy. Większość mieszkań z drugiej ręki wymaga mniejszego lub - w przypadku lokali rodem z PRL - większego remontu. Przesunięcie ścian czy zmiana wielkości pomieszczeń jest w starych blokach o wiele trudniejsza niż w nowym lokalu na etapie budowy. Koszty remontu z reguły są wyższe, niż wydatki na wykończenie M odebranego od dewelopera.
Kluczowym czynnikiem wpływającym na cenę nie tylko nowych mieszkań jest lokalizacja. Tutaj rynek wtórny często jest nie do pobicia...
Czas jako czynnik decydujący
Mimo zapowiadanego przez analityków od kilku już lat bliskiego końca trendu wznoszącego w cenach mieszkań rzeczywistość nie chce nagiąć się do tych pobożnych życzeń i ceny rosną, w dodatku coraz szybciej.
Kupno mieszkania na etapie wprowadzenia inwestycji na rynek może przynieść więc kupującemu spore korzyści, bowiem już w trakcie jej realizacji deweloperzy podnoszą ceny. Takich przypadków nie brakuje również w Trójmieście. Oznacza to jednak konieczność przetrwania pod wspólnym dachem z rodzicami lub w wynajmowanych lokalu kilkunastu, rzadziej tylko kilku miesięcy, które zajmuje firmie wybudowanie i wykończenie budynku. Kupując mieszkanie gotowe unikamy tego, dlatego wiele osób decyduje się na rynek wtórny. Tym bardziej, że nie brakuje na nim mieszkań zbudowanych przez deweloperów w ostatnich dekadach.
Jeżeli - jak sugeruje cytowany Bartosz Turek - szukamy tańszej oferty - warto zwracać uwagę na coraz większą pulę dostępnych u deweloperów lokali w budowie. Wprawdzie te najatrakcyjniejsze znikają przed wbiciem pierwszej łopaty, ale i tak jest jeszcze można znaleźć ciekawe opcje. Warto się nad nimi zastanowić. Targi mogą być dobrą ku temu okazją.
Targowe okazje
Na targach Nowy DOM Nowe MIESZKANIE, które odbywają się 22-23 lutego 2020 r. w Ergo Arenie, spotkać można deweloperów (Activa, Alfa Park, Allcon, Atal, Budner Inwestycje, City House, Domesta, Hossa, Robyg, Siódme Niebo czy Willbud), pośredników kredytowych, banków, architektów wnętrz.
Bogatą ofertę mieszkaniową z Trójmiasta i okolic uzupełniają targowe stanowiska firm oferujących usługi z dziedziny architektury wnętrz i finansowania inwestycji mieszkaniowych. Wszyscy eksperci udzielają indywidualnych, nieodpłatnych konsultacji. Goście Targów Mieszkaniowych mogą także bezpłatnie korzystać ze spotkań i warsztatów w salach wykładowych.
W sobotę (22 lutego) o godz. 14.15 rozpoczęły się warsztaty dyskusyjne pod hasłem: „Mieszkać w Trójmieście - główne kierunki rozwoju nowego programu mieszkaniowego”. Poruszone zostaną zarówno kwestie dopełniania istniejących już dzielnic jak i kreowania nowych kierunków rozwoju, także w kontekście perspektyw rozwoju układu komunikacyjnego oraz dostępności i wykorzystania infrastruktury społecznej. Partnerem jest Towarzystwo Urbanistów Polskich.
MUSISZ OBEJRZEĆ TE GALERIE!
NIESAMOWITE BUDYNKI Z HISTORIĄ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?