Według zapewnień ministra obrony narodowej budowa tarczy USA w podsłupskim Redzikowie rozpocznie się w 2016 roku. Jej pełną gotowość planuje się na 2018 rok. Już teraz jednak teren przyszłej bazy jest często odwiedzany przez ekspertów i specjalistów z USA. Prowadzone są prace planistyczne i geologiczne. Wstępnie na terenie byłej jednostki wojskowej w Redzikowie miało pojawić się 10 silosów z wyrzutniami rakiet, których zadaniem było niszczenie rakiet wroga. Rząd USA ostatecznie wycofał się z pomysłu.
Jednym z powodów była mała skuteczność tego rodzaju obrony oraz duże koszty. Według nowej koncepcji w amerykańskiej bazie w Redzikowie zamiast stałych wyrzutni znajdą się wyrzutnie ruchome. Niestety wraz z budową tarczy pojawiły się ograniczenia, które mogą utrudniać funkcjonowanie samorządom sąsiadującym z instalacją. Ograniczenia związane są z umową międzynarodową podpisaną przez Polskę, która weszła w życie 15 września 2011 roku. Reguluje ona podstawowe zagadnienia prawne dotyczące rozmieszczenia instalacji w Polsce.
- Według tych zapisów w odległości 1,5 kilometra od bazy nie będą mogły powstawać budynki wyższe niż 10 metrów - mówi Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk, na terenie której znajduje się Redzikowo. - W odległości do 4 kilometrów obiekty nie będą mogły przekroczyć 50 metrów. W tej strefie nie będziemy mogli również stawiać wiatraków. W odległości 35 kilometrów od bazy farmy wiatrowe będą musiały przejść akceptację wojskowych. Nie będzie również można bez zgody wojska budować obiektów większych niż sześć tysięcy metrów kwadratowych. Ważne jest jednak to, że ograniczenia będą dotyczyły tylko nowych obiektów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?