Tak zaśmiecają lasy na Pomorzu! Koło Szemudu znaleziono stertę lodówek. "W takich sytuacjach człowiek traci wiarę, że kiedyś się to zmieni"

Nielegalne składowiska śmieci na Pomorzu

Pomorska Straż Leśna regularnie śledzi nielegalne składowiska śmieci, które są bezmyślnie pozostawiane przez ludzi mających za nic dobro i walory przyrody. Tym razem jednak poziom głupoty osiągnął rekordowe wartości.

- W okolicach Szemudu, nieznany sprawca wyrzucił do lasu kilkanaście lodówek. Ktokolwiek ma informacje, które pozwolą ustalić sprawcę, proszony jest o niezwłoczny kontakt z naszą strażą leśną - apeluje Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk i sam podkreśla, że na tak dużą stertę elektrośmieci leśniczy się jeszcze nie natknęli. - W takich sytuacjach człowiek traci wiarę, że kiedyś się to zmieni - dodaje

Straż leśna zdążyła się już uporać z tym znaleziskiem i wywieźć wszystkie lodówki i inne śmieci. Sytuacja wymagała szybkiej reakcji ze względu na możliwość wycieku niebezpiecznych substancji do gleby.

Warto podkreślić, że Nadleśnictwo w skali roku wydaje nawet ćwierć miliona zł na sprzątanie lasów