Jak podają wydane w 1986 r. „Dzieje Słupska” autorstwa Józefa Lindmajera, Teresy Machury, Józefa Sporsa i Bogdana Wachowiaka, wzrastający ruch kołowy zmuszał władze miejskie do prac nad ulepszaniem nawierzchni, do budowy nowych węzłów komunikacyjnych, przejść podziemnych itp.
Budowa tunelu ruszyła w 1973 roku, co stale obserwowaliśmy i opisywaliśmy na łamach ówczesnego „Głosu Koszalińskiego/Słupskiego”. Np.: „Pomyślano nareszcie o zbudowaniu drewnianych schodków, wiodących ze skwerku przy ul. Starzyńskiego na ul. 9 Marca. Będą nam służyć do zakończenia budowy podziemnego przejścia, chroniąc równocześnie skarpę przed zniszczeniem”.
Prace budowlano - montażowe i wyposażeniowe na budowie tunelu dobiegły końca we wrześniu 1974 roku. W podziemnych pomieszczeniach urządzono min. sklep ówczesnego zarządu zieleni miejskiej i kiosk „Ruchu”, zainstalowano wiszące automaty telefoniczne na monety. Ścianę po przeciwnej stronie zajęły witryny na ogłoszenia placówek kultury i reklamujące miejscowe zakłady pracy. Otwarcie tunelu odbyło się jakby z marszu – w tłumie przechodniów. Wśród nich zauważyliśmy i sfotografowaliśmy Józefa Tejchmę, ówczesnego wicepremiera oraz ministra oświaty i wychowania, który gościł w Słupsku z okazji inauguracji VIII Festiwalu Pianistyki Polskiej. W swoich wspomnieniach Jerzy Waldorff, sławny muzykolog napisał min., że Słupsk otrzymał „paradne rondo komunikacyjne u wylotu ulicy Wojska Polskiego do czego po roku dodano przejście tunelem dla pieszych pod ruchliwą ulicą 9 Marca”.
Nowe przejście podziemne szybko zaskarbiło sobie sympatię użytkowników, wyjście na skwer czy na ul. Bema było miejscami umawianych spotkań, ale z czasem zaczęło być krytykowane za zaniedbania i skutki dewastacji. Ponadto coraz częściej podnoszono kwestię ubocznego skutku tunelu, powodującego marginalizację sporej części centrum miasta z PDT „Centrum” i jego pobliskiego sąsiedztwa. Jakoś nie przeszły w stan realizacji konkursowe koncepcje architektoniczne, preferujące poprawę spójności Placu Zwycięstwa z dawnym centrum po wschodniej stronie murów obronnych. Poza tym co jakiś czas następowały podtopienia tunelu wodami gruntowymi i opadowymi. Wandale niszczyli oświetlenie wnętrza i witryny, dewastowali windy dla niepełnosprawnych. Przed 10 laty trzeba było zamknąć tunel aby go wyremontować. Obecnie prosperuje w nim ceniony przez klientelę sklep warzywno – owocowy, wspomniane windy znowu zdewastowane, a oświetlenie i witryny reklamowe nie czynią tego miejsca wizytówką Słupska. Szkoda, bo to jedyny taki tunel w mieście, któremu przydałyby się także podziemne odgałęzienia tam, gdzie kiedyś były przejścia naziemne.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?