Tak giną kierowcy w pracy! Czarna seria wypadkowa pracowników z Kujawsko-Pomorskiego
Tak giną kierowcy w pracy! Czarna seria wypadkowa pracowników z Kujawsko-Pomorskiego
Ciężarowy samochód firmy transportowej z Jabłonowa Pomorskiego (pow. brodnicki) późnym wieczorem zatrzymał się koło parkingu w Norymberdze. Było około godz. 23.00, więc poza oświetlonym placem musiał panować mrok. W aucie było dwóch kierowców - zmienników.
Zobacz też:Chcesz kupić samochód? Te auta można bez obaw kupować. Okazały się najmniej awaryjne według raportu ADAC. Oto szczegóły!
Jeden z kierowców wyszedł załatwić potrzebę fizjologiczną. Mijały kwadranse i nie wracał do auta. Po około godzinie kolega poszedł go szukać. Zauważył, że wokół torowiska pociągów policja zabezpiecza teren. Podszedł bliżej i dokonał smutnego odkrycia: przy torach rozpoznał elementy ubrania swojego kolegi. Okazało się, że został potrącony przez przejeżdżający pociąg. Zginął na miejscu. Przyczyny i okoliczności tej tragedii wyjaśniają niemieckie służby. Polska inspekcja pracy też przeprowadzi swoje postępowanie.