Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze utonięcie

Jacek Legawski
Sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną śmierci 22-letniego mężczyzny, którego zwłoki wyłowiono wczoraj z jeziora w Jabłowie.

Dzień wcześniej, wieczorem, poszedł na ryby. Już nie wrócił. Rodzina szukała najpierw mężczyzny na własną rękę, potem zawiadomiła policję o zaginięciu. Następnego dnia do południa inny wędkarz przypadkowo zaczepił haczykiem o znajdujące się w wodzie ubranie. Kiedy zaczął zwijać żyłkę, zorientował się, że trafił na zwłoki. Natychmiast powiadomił policję, która wydobyła ciało na powierzchnię.

- Wyjaśniane są wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia, ale wstępnie wykluczono działanie osób trzecich - mówi st. sierż. Angelika Kreft, rzecznik prasowy starogardzkiej policji. - Wszystko wskazuje w tej chwili na to, że mieliśmy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem.

Na wyniki sekcji zwłok trzeba poczekać kilka dni, ale przypuszcza się, że 22-letni mężczyzna poślizgnął się, wpadł do wody i utonął. Na pomoście zostały dwie wędki denata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki