Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza śmierć Grażyny Ż. Śledczy zdradzają nowe fakty [ZDJĘCIA, WIDEO]

Szymon Zięba
Sprawa jest bliska rozwiązaniu dzięki pracy prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie i śledczych z tzw. Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku
Sprawa jest bliska rozwiązaniu dzięki pracy prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie i śledczych z tzw. Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku KWP Gdańsk
Kości, odnalezione przez śledczych w przydomowym ogródku, należały do zaginionej przed laty Grażyny Ż. z Rumi. Do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie, która prowadzi tę sprawę, trafiły badania DNA.

- Potwierdziły w stu procentach tożsamość zaginionej - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” prokurator Lidia Jeske, szefowa Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.

Przypomnijmy - Grażyna Ż. zaginęła siedem lat temu. Zaginięcie służbom zgłosił jej mąż. Przez lata wizerunek 40-letniej kobiety obiegał media przy okazji powrotu do tematów osób, które przepadły bez wieści. W tym roku - o czym na naszych łamach poinformowaliśmy jako pierwsi - w sprawie doszło do przełomu.

Wszystko to dzięki intensywnej pracy prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Wejherowie i śledczych z tzw. Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Ostatecznie zarzut znęcania się oraz nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał mąż Grażyny Ż. Został tymczasowo aresztowany.

Czytaj więcej na ten temat: Tragiczna historia Grażyny Ż. Szkielet w płytkiej dziurze

Teraz śledczy ujawniają nowe informacje dotyczące tej sprawy. - W toku prowadzonego postępowania przekazano nam rzeczy oddane do badania. Niewykluczone, że po ich analizie zarzut, który usłyszał do tej pory 49-letni mężczyzna, zostanie zmieniony - wyjaśnia prokurator Jeske. Zastrzega przy tym, że dla dobra śledztwa nie może poinformować, jakie rzeczy trafiły do prokuratorów. - Mogę powiedzieć tylko, że zostały one przekazane przez osobę trzecią - mówi prokurator Jeske.

To jednak nie wszystko. Wejherowski prokurator, który bada sprawę, dostał wstępną opinię z sekcji zwłok.

- Biegli pracowali na szkielecie zaginionej kobiety, ponieważ na odnalezionych szczątkach praktycznie nie było tkanki - mówi szefowa Prokuratury Rejonowej w Wejhero- wie. Dodaje, że również i na ten temat nie może na razie powiedzieć więcej.

- Podtrzymujemy przy tym swoje stanowisko. Nie można wykluczyć, że zarzut dotyczący nieumyślnego spowodowania śmierci oraz znęcania, który w tej chwili usłyszał podejrzany, zostanie zmieniony na poważniejszy - mówi prokurator Lidia Jeske.

Śledczy dodają, że na zastosowany wobec mężczyzny tymczasowy areszt obrońca podejrzanego złożył zażale-nie.

- Czekamy na rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Gdańsku - podsumowuje szefowa Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.

Wideo: KWP Gdańsk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki