
Sopot: Na czas pandemii kubiki ostrzegające przed klubami go-go zniknęły sprzed lokali. Służyły do ostrzeżeń przed COVID-19. Teraz wrócą
- Co się stało z kubikami ostrzegającymi przed klubami go-go? Czy kampania informującą o zagrożeniach, jakie mogą wynikać z odwiedzania tego typu miejsc, została przez miasto zakończona? - pytają nasi Czytelnicy. Postanowiliśmy to sprawdzić. Jak się okazuje, plansze, które w lutym br. stanęły przed drzwiami sopockich lokali, po wybuchu pandemii były wykorzystywane do informowania mieszkańców o zagrożeniach, związanych z koronawirusem. W najbliższych dniach mają jednak wrócić na swoje pierwotne miejsca.
![Kolejna dewastacja kubika ostrzegającego przed klubami go-go w Sopocie. Sprawca usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/5b/73/5e60e97c52926_o_xsmall.jpg)
Kolejna dewastacja kubika ostrzegającego przed klubami go-go w Sopocie. Sprawca usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia [zdjęcia]
W nocy z 4 na 5 marca 2020 r. doszło do kolejnej dewastacji kubika ostrzegającego przed klubami go-go w Sopocie. Zniszczono nośnik stojący przy ul. Bohaterów Monte Cassino. Sprawca usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Nocne pobicie przy jednym z klubów go-go w Sopocie. Sprawą zajmuje się policja
Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 marca br., po godz. 3.00, na ulicy Bohaterów Monte Cassino w Sopocie. Pobity mężczyzna trafił do szpitala. Incydent zauważył i zgłosił policji operator dyżurny monitoringu Straży Miejskiej.

Władze Sopotu ostrzegają przed klubami go-go. „Ludzie są w tych miejscach okradani. Nie możemy na to pozwalać”
Ponad trzydzieści zgłoszeń o możliwości popełnienia przestępstwa w sopockich klubach go-go odebrała policja w samym tylko 2019 roku. Największa strata zgłoszona przez pojedynczą osobę opiewała na kwotę 128 tys. zł. Władze miasta mają dość i rozpoczynają kampanię informującą o zagrożeniach, jakie mogą wynikać z odwiedzania tego typu miejsc.
Samorządowcy chcą, by rząd pomógł w walce z klubami go-go
„Nachalne zaczepianie przechodniów, zawyżone, a wręcz absurdalnie wysokie w odczuciu klientów rachunki, wykorzystywanie tzw. koncesji cateringowej do stałej działalności - to tylko niektóre negatywne aspekty działania klubów go-go, funkcjonujących pod różnymi nazwami” - pisze w liście skierowanym do ministrów prezydent Sopotu i apeluje o pomoc w walce z właścicielami lokali ze stiptizem, które, jego zdaniem, działają na szkodę wizerunku nie tylko miast turystycznych, ale i całego kraju.

Próbują ograniczyć działalność klubu go-go w Sopocie
Policja umorzyła dochodzenie w sprawie klubu go-go, działającego w Centrum Haffnera w Sopocie. W ostatnim czasie tutejsza Straż Miejska wysłała do policji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela lokalu, działającego bez ważnej koncesji na sprzedaż alkoholu i legitymującego się wyłącznie koncesją cateringową.
Sopot stanie się stolicą letniej, erotycznej rozrywki?
Striptiz w lokalach, a przed nimi roznegliżowane, wyuzdane panienki. Sopot w tym sezonie zmienia swój wizerunek, a męska, spora część turystów, zamiast zachwycać się wystawami w galeriach sztuki czy spektaklami w teatrze, woli pójść do klubu go-go i zobaczyć rozbierające się kobiety. Właściciele tych klubów już zacierają ręce, bo "seks i erotyka zawsze świetnie się sprzedają", a potwierdza to coraz większa frekwencja w tych lokalach. Co na to władze miasta i mieszkańcy?

Jacek Karnowski walczy z koronawirusem. Prezydent Sopotu przeszedł na pracę zdalną
Podczas programu "Jeden na jeden" w TVN24, w którym Jacek Karnowski wypowiadał się na temat szczepień i oceniał działalność ministra Michała Dworczyka, prezydent Sopotu ujawnił, że zmaga się z koronawirusem. Dopóki nie dojdzie do siebie, swoje obowiązki ma wykonywać w trybie zdalnym.

Izba wytrzeźwień w każdej gminie? Ministerstwo Zdrowia chce nałożyć taki obowiązek na samorządy
Jeszcze pod koniec XX wieku w każdym większym polskim mieście funkcjonowały izby wytrzeźwień, zwane potocznie "wytrzeźwiałkami". Policjanci zwozili tam nie tylko pijaków, snujących się po ulicach, ale także agresywnych sprawców domowych i publicznych awantur. Po masowym zamykaniu izb w ostatnich latach, obecnie w Polsce działa tylko 36 takich placówek, a osoby nietrzeźwe potrzebujące pomocy masowo trafiają na szpitalne oddziały ratunkowe. Jak donosi Portal Samorządowy, resort zdrowia zamierza to zmienić.

Borys Budka i Piotr Adamowicz chcą sejmowej komisji śledczej ws. śledztwa dot. zabójstwa Pawła Adamowicza
Politycy Koalicji Obywatelskiej oraz samorządowcy chcą powołania komisji śledczej, która zbada dlaczego przez 2 lata nie postawiono aktu oskarżenia zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

"Opamiętajcie się i wycofajcie się". Samorządowcy o projekcie ustawy zakazującym odmowy przyjęcia mandatu
"Do tej pory to aparat Państwa udowadniał winę, teraz proponuje się postawienie przeciwko całej machinie państwa zwykłego obywatela" - piszą samorządowcy.

„Apeluję by zatrzymał Pan falę mściwości rozpętanej przez Pana zwolenników”. Jacek Karnowski pisze list do Andrzeja Dudy
Dlatego apeluje do Pana Prezydenta – aby, w imię solidarności z szykanowanymi obywatelami naszego wspólnego państwa, naszych miast i gmin i z siłą autorytetu Prezydenta wszystkich Polaków, zatrzymał Pan falę mściwości rozpętanej przez Pana zwolenników, będących zwierzchnikami prokuratury, policji czy sanepidu –pisze prezydent Sopotu Jacek Karnowski w liście do prezydenta RP Andrzeja Dudy. Sopocki radny PiS Bartosz Łapiński nazywa to hipokryzją ze strony włodarza Sopotu.

Samorządowcy chcą przejrzystości podziału pieniędzy w Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jacek Karnowski: Domagamy się jasnych kryteriów
- Teraz mamy sytuację, w której ci, którzy są za PiS, dostają pieniądze, ci, którzy są przeciw, tych pieniędzy nie dostają. Nie chodzi tylko o duże miasta. Pieniędzy nie dostał powiat człuchowski, który ma wysokie bezrobocie na Pomorzu, nie dostał Słupsk, Puck czy Pelplin - mówił w Warszawie prezydent Sopotu Jacek Karnowski o podziale pieniędzy w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Zaciemnione molo w Sopocie i Gdyni, Bazylika Mariacka, fontanna Neptuna w Gdańsku i inne obiekty. Wielki protest miast i gmin 1.12.2020 r.
Bazylika Mariacka, kościół Świętej Katarzyny i fontanna Neptuna w Gdańsku, gdyński Skwer Kościuszki i mola w Orłowie oraz Sopocie z wygaszonymi po zmroku światłami. Między innymi, takie niecodzienne widoki czekały na spacerowiczów we wtorek 1.12.2020 roku. To polityczna demonstracja, w której uczestniczyło wiele samorządów z Pomorza i nie tylko. Chodzi o odbieranie gminom funduszy do Budżetu Państwa oraz groźbę weta, jaką polski rząd stosuje w Unii Europejskiej.

1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Protest. Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Karnowski: Zostaliśmy przez rząd dociśnięci do ściany
Większość prezydentów, wójtów i burmistrzów jednym głosem mówi, że rząd zabiera samorządom wpływy z PIT-ów, kierując je bezpośrednio do budżetu centralnego. Półtora miliarda złotych rocznie, zamiast finansować lokalne drogi, oświetlenie, kanalizację, straże pożarne, kulturę, nauczycieli i służbę zdrowia, rozpłynie się teraz w różnych, krajowych projektach. Samorządowcy nazywają to wprost zamachem na lokalne budżety. I pytają rząd, czy mieszkańcy stracą swoje pieniądze?

Międzynarodowy Dzień Tolerancji w Sopocie. Na molo zawisła tęczowa flaga
W związku z przypadającym 16 listopada Międzynarodowym Dniem Tolerancji, na sopockim molo zawisła tęczowa flaga. - Dla mnie tęczowa flaga nie jest tylko symbolem środowisk LGBT+. Jest symbolem wszystkich, którzy z różnych względów: pochodzenia, religii, poziomu sprawności, orientacji, poglądów nie czują się w pełni częścią naszego społeczeństwa - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent kurortu.

Pierwsza rodzina z Białorusi już w Sopocie. Kolejne dwie zamieszkają w kurorcie pod koniec miesiąca. "Jesteśmy winni pomoc naszym sąsiadom"
Sopot przyjął do siebie pierwszą rodzinę z represjonowanej Białorusi. To młode małżeństwo lekarzy i ich dwoje małych dzieci. Władze kurortu mają nadzieję, że przyjezdni otrzymają możliwość pracy w placówkach medycznych. Ich przyjęcie do Sopotu było możliwe dzięki podjętej na październikowej sesji Rady Miasta uchwale rozszerzającej prawo do otrzymania mieszkania komunalnego w mieście o prześladowanych obywateli Białorusi.

Karetka wodna w Sopocie nie będzie już czuwać nad bezpieczeństwem plażowiczów. Tak zadecydowało MZ. Władze miasta: „To nierozsądny krok”
Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o likwidacji wodnego zespołu ratownictwa medycznego stacjonującego w przystani sopockiego mola i zastąpieniu karetki wodnej, karetką kołową - informuje Urząd Miasta. Zmiany wejdą w życie już w przyszłym sezonie letnim. Władze kurortu nie kryją zaniepokojenia i ostrzegają, że decyzja resortu znacznie obniży poczucie bezpieczeństwa wśród plażowiczów i turystów.

Żołnierze WOT liczą rzekomo ukrywane łóżka, a państwo chce pieniędzy za izolatorium? Tak twierdzą władze Sopotu
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej są potrzebni do pomocy pracownikom placówek zajmujących się osobami zakażonymi lub zagrożonym wirusem Covid-19, a zgłaszają się by liczyć łóżka rzekomo ukrywane przez lekarzy. Natomiast państwowa instytucja domaga się od kurortu 180 tysięcy złotych czynszu za placówkę wiosną przekazaną wojewodzie na izolatorium. O tym, na zorganizowanym w niedzielę 8.11.2020 roku briefingu przekonywali prezydent Sopotu i jego zastępczyni.

Sopot: Otwarcie oddziału COVID-owego w Pomorskim Centrum Reumatologicznym zaplanowane na 5 listopada. Miejsca wystarczy dla 30 pacjentów
Oddział dla pacjentów zakażonych koronawirusem zostanie otwarty 5 listopada – zapowiada Urząd Miasta w Sopocie. Będzie on działał w ramach Pomorskiego Centrum Reumatologicznego, w budynku Centrum Opieki Geriatrycznej przy ul. 23 marca. Znajdzie się w nim miejsce dla 30 pacjentów.

Samorządowcy z całej Polski wydali oświadczenie ws. wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Podpisów pod pismem przybywa
Przedstawiciele samorządów z całego kraju wydali wspólne oświadczenie, w którym negatywnie odnoszą się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne. Do tej pory podpisało je 55 wójtów, burmistrzów, starostów, prezydentów, marszałków i radnych.

Sopot przyjmie dwie rodziny z represjonowanej Białorusi. "To nasz moralny i chrześcijański obowiązek"
Już wkrótce w Sopocie zamieszkają dwie pierwsze rodziny z represjonowanej Białorusi. Będzie to możliwe dzięki przyjętej na ostatniej sesji Rady Miasta uchwale rozszerzającej prawo do otrzymania mieszkania komunalnego w mieście o prześladowanych obywateli Białorusi. "Jesteśmy winni udzielić naszym sąsiadom schronienia i pomóc im. To nasz moralny i chrześcijański obowiązek" - mówi prezydent Jacek Karnowski.
Najpopularniejsze