Gdzie leczyć świńską grypę

W Gdyni zmarł pacjent, który był zarażony wirusem AH1N1. To druga ofiara świńskiej grypy na Pomorzu.

EURO 2020. POLSKA - ŁOTWA. - Okazało się, że jeden z kolegów Arka Milika z Napoli miał świńską grypę i trochę się przestraszyliśmy - przyznał Jerzy Brzęczek, pytany po meczu z Łotwą o problemy zdrowotne swoich piłkarzy. W szczególności Milika i Krzysztofa Piątka. Selekcjoner reprezentacji Polski odniósł się również do oskarżeń, jakie sformułował wobec niego Maciej Szczęsny.

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku potwierdzono (27 marca 2018 roku) przypadek grypy AH1N1. Stwierdzono go u 41-latki, która do słupskiej placówki została przewieziona ze Szpitala Powiatowego w Sławnie. Kobieta była w 32 tygodniu ciąży. Sanepid sławieński nie potwierdził więcej przypadków występowania tej grypy w Sławnie.

W Prabutach u sześciu osób zdiagnozowano świńska grypę. To dwóch pacjentów oraz czworo pracowników prabuckiego szpitala. Kwidzyński sanepid jednak uspokaja, że nie ma powodów do obaw, a stan chorych jest dobry.

Mężczyzna trafił do bytowskiego szpitala z niewydolnością oddechową. W lecznicy wciąż znajduje się żona mężczyzny, która jest w ciężkim stanie ze zdiagnozowanym wirusem AH1N1.

W Gdańsku zmarła 82-letnia kobieta, u której stwierdzono obecność wirusa świńskiej grypy. To juz trzeci taki przypadek na Pomorzu - po mężczyźnie, który zmarł w w szpitalu w Wejherowie oraz 65-letnim pacjencie, którego zgon stwierdzono w ubiegły weekend w Gdyni.

W Wejherowie zmarł pacjent chorujący na świńską grypę. Mężczyzna miał 40 lat. Dyrekcja szpitala zaplanowała na 11 konferencję prasową.

W Polsce odnotowano kolejne przypadki śmiertelne świńskiej grypy - AH1N1. Tym razem na Śląsku. Dwie osoby zmarły w jednym z gliwickich szpitali w związku z zachorowaniem na świńską grypę. Chorzy przeszli niedawno przeszczep szpiku.

Groźny dla życia wirus A/H1N1 (tzw. świńskiej grypy) wykryto już u 12 mieszkańców województwa pomorskiego. Czterech pacjentów, a także 7-letni chłopiec z Elbląga, przebywają obecnie w pomorskich szpitalach. Pozostali pacjenci, u których świńska grypa przebiegła łagodnie, zakończyli już leczenie ambulatoryjne.

Wysoka i trudna do zbicia gorączka, nierzadko przekraczająca 40 stopni, bóle kości, dokuczliwy kaszel, a niekiedy także wymioty i biegunka. Z wyjątkowo ciężkim w tym sezonie przebiegiem grypy zmaga się coraz więcej mieszkańców Pomorza.

Wirus A H1N1, wywołujący groźną dla życia chorobę, wykryto u sześciu osób w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Mówi się też o jednym przypadku śmiertelnym. Nie wiadomo jednak, czy bezpośrednią przyczyną zgonu była świńska grypa.

U 52-letniej mieszkanki Olsztyna potwierdzono obecność wirusa grupy AH1N1. Wirusa u 2,5 mln osób wykryto również na Ukrainie i w Obwodzie Kaliningradzkim.

Ukraina ogłosiłą epidemię grypy. Masowe zachorowania występują w Obwodzie Kaliningradzkim. Tylko patrzeć, gdy grypa dojdzie do Polski. Pierwszy potwierdzony przypadek zanotowano w Olsztynie. Ale specjaliści uspokajają: nie ma nawet jeszcze szczytu zachorowań na "zwykłą" grypę. I wciąż najlepszą profilaktyką jest szczepionka. Nawet teraz, w środku sezonu.

"Zaszczep się przeciw grypie, a będziesz cieszył się jesienią życia"- apelują władze Gdańska do mieszkańców miasta po 65. roku życia. W opinii szefów czternastu przychodni hasło to brzmi przewrotnie i cynicznie. Szczególnie w świetle wyników tegorocznego konkursu na szczepienia. Będzie ich mniej i w mniejszej ilości ośrodków zdrowia. Kilkanaście gdańskich przychodni domaga się od miasta unieważnienia konkursu.

Nietypowe o tej porze roku ocieplenie pobudziło do życia miliony wirusów i mamy oto tego skutki - oblężone przychodnie i punkty nocnej i świątecznej pomocy, tłok w izbie przyjęć i brak wolnych miejsc na oddziałach szpitalnych.

Sezon grypowy mimo, że zaczyna się u nas dość późno w tym roku, ma na swim koncie już pierwszy zidentyfikowany przypadek zakażenia tzw. wirusem świńskiej grypy. Zakażenie wirusem AH1N1 wykryto u małego pacjenta w jednej z poradni dziecięcych Pomorza.

Większość szpitali na Pomorzu bacznie obserwuje sytuację epidemiologiczną, wynikającą z coraz bardziej zdecydowanego ataku wirusa A/H1N1, ale nie zamyka ich jeszcze przed osobami z zewnątrz. Póki co, odwiedziny wstrzymano tylko na oddziale pooperacyjnym w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku oraz w czterech klinikach internistycznych, w których leczeni są pacjenci dodatkowo zakażeni grypą A/H1N1. Chorzy ci są izolowani od pozostałych pacjentów, odwiedziny osób z miasta, gdzie chorych na grypę coraz więcej, mogłyby im tylko zaszkodzić.

Dwie kolejne osoby - kobieta i mężczyzna - zmarły w tym tygodniu z powodu świńskiej grypy w szpitalach w Gdańsku.

Kolejna śmiertelna ofiara tzw. świńskiej grypy na Pomorzu.

Piorunujące zapalenie płuc było przyczyną śmierci 21-letniego mieszkańca powiatu kościerskiego. Lekarze przypuszczają, że mógł być on nosicielem wirusa AH1N1. Wynik badań na obecność wirusa ma być znany w ciągu kilku najbliższych dni. Tymczasem na całym Pomorzu zarejestrowano już 12 przypadków świńskiej grypy potwierdzonych badaniami. Dwoje pacjentów zmarło, dziewięcioro przebywa w szpitalu, jeden leczy się w domu.

Na oddział chorób zakaźnych szpitala w Słupsku przyjęto dwóch pacjentów z objawami ciężkiej grypy. U obu badania potwierdziły obecność wirusa AH1N1. Na razie groźny wirus zabił na Pomorzu jedną osobę - w niedzielę zmarł na oddziale intensywnej opieki medycznej słupskiego szpitala ponad 50-letni pacjent.

Już czwarty przypadek świńskiej grypy zarejestrowano na Pomorzu. Do młodego mężczyzny, który walczy o życie w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, dołączył pacjent z oddziału kardiologii. Wynik badania potwierdził, że jest on zakażony wirusem AH1N1. Dyrekcja UCK podjęła decyzję o wstrzymaniu odwiedzin w całym szpitalu - na razie do najbliższego poniedziałku. Dwaj pozostali chorzy zakażeni wirusem AH1N1 leczeni są w Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku.