Najnowsze artykuły

Przez koronawirusa nie będzie badań trzeźwości? Policja: Rezygnujemy tylko z niektórych alkotestów
Drogówka nie będzie badać trzeźwości przez koronawirusa? - Będzie – mówią w policji. - Nie będziemy tylko używać urządzeń „bezustnikowych” - mówi rzecznik Komendy Głównej Mariusz Ciarka.

Tir z karmą dla zwierząt wpadł do rowu. Ukraiński kierowca ranny (ZDJĘCIA)
W czwartek przed południem w pobliżu Bielan Wrocławskich na łączniku drogi krajowej nr 35 z drogą ekspresową S8 w kierunku na Warszawę, na łuku drogi, ukraiński kierowca prowadzący tira przewożącego karmę dla zwierząt stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu.

Jak zginął Maciej Aleksiuk? Są wyniki sekcji zwłok
Są wyniki sekcji zwłok 20-letniego Macieja Aleksiuka, który wpadł do Odry we Wrocławiu w nocy z 26 na 27 września. Jak zginął? Czy przed śmiercią mógł zostać pobity? Portal GazetaWroclawska.pl dotarł do wstępnych wyników sekcji zwłok chłopaka. - Przyczyny zgonu nie udało się ustalić – napisali lekarze. Na ciele Macieja nie znaleziono też obrażeń, które w jakikolwiek sposób mogły się przyczynić do śmierci dwudziestolatka. Teraz zostaną przeprowadzone badania toksykologiczne, które mogą dać odpowiedź czy w ciele ofiary nie było jakichś substancji chemicznych, narkotyków czy dopalaczy. To rutynowa procedura. Wyniki będą znane dopiero za kilka tygodni.

Matka ofiary zbrodni miłoszyckiej: Tomasz Komenda powinien wrócić do więzienia
Rodzice piętnastoletniej Małgosi, zamordowanej w sylwestra 1996 roku w Miłoszycach pod Wrocławiem nie wierzą w niewinność Tomasza Komendy, który odsiedział za tę zbrodnię 18 lat w więzieniu, a przed kilkunastoma miesiącami zostało ostatecznie uniewinniony. Dziś we wrocławskim sądzie mama zamordowanej Małgosi oświadczyła, że Komenda powinien wrócić do więzienia. Ojciec dziewczynki oznajmił zaś, że film o tragedii niewinnie skazanego za zbrodnię to „hańba wymiaru sprawiedliwości”. W sądzie kończy się proces dwóch mężczyzn, którzy – według prokuratury – są prawdziwymi sprawcami brutalnego gwałtu i morderstwa.

Rok w zawieszeniu za seks z 14-latką. Sąd: Gwałtu nie było, bo nie krzyczała
Czternastolatka nie została zgwałcona, bo nie krzyczała, kiedy 26 letni mężczyzna dobierał się do niej – tak tłumaczyć miał wrocławski Sąd Apelacyjny wyrok jaki wydał kilka tygodni temu. Mężczyzna to daleki krewny nastolatki. Sąd nie miał wątpliwości, że do zdarzenia doszło i że to pedofilia. Ale nie gwałt na nieletnim. Dlatego karę trzech lat więzienia – orzeczoną przez Sąd Okręgowy – zmienił na rok w zawieszeniu, decydując się na nadzwyczajne złagodzenie kary.
![Turbowózek inwalidzki pędzi ulicami Wrocławia, manewrując między autami [ZOBACZ FILM]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2b/5c/5f54a04c39068_o_xsmall.jpg)
Turbowózek inwalidzki pędzi ulicami Wrocławia, manewrując między autami [ZOBACZ FILM]
Elektryczny wózek inwalidzki z dużą prędkością manewrował między samochodami na ul. Żmigrodzkiej we Wrocławiu. Pokazujący to film na kanale Stop Cham bije rekordy popularności na Youtube. „Pomijając sam fakt poruszania się po jezdni, nie do końca zważa na innych uczestników ruchu i przepisy. Według nagrywających miejscami jechał około 50 kilometrów na godzinę” – czytamy w opisie do filmu.

Cztery osoby żywcem spalone w mieszkaniu. Według prokuratury to morderstwo na zlecenie
Czteroosobowa rodzina spłonęła żywcem w swoim mieszkaniu przy ul. św. Wincentego we Wrocławiu. Zdaniem policji i prokuratury było to morderstwo dokonane na zlecenie gangstera Tomasza M. ps. Bambo. Kilka dni temu mężczyzna został tymczasowo aresztowany pod zarzutem podżegania do zabójstwa i kierowania nim.

Wrocław. Puścił bąka na ulicy. Stanął przed sądem i usłyszał wyrok
20 godzin prac społecznych. To wyrok, jaki w poniedziałek usłyszał przed wrocławskim sądem Aleksander B. obwiniony o „oddanie gazów” w czasie legitymowania go przez patrol policji. Do incydentu doszło 1 kwietnia przy ul. Olszewskiego na Biskupinie. A legitymowanie związane było z łamaniem przez mężczyznę zakazów wynikających z epidemii koronawirusa. To najsurowszy znany nam wyrok związany z epidemią wydany przez wrocławskie sądu. Jakie inne wyroki zapadły we Wrocławiu z powodu lekceważenia obostrzeń i ograniczeń? Zobaczcie na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Pościg ulicami Wrocławia. Kierowca po narkotykach i pijany opiekun z dzieckiem
Młody mężczyzna prowadził samochód pod wpływem narkotyków. Wiózł cztery osoby w tym ośmioletniego chłopca i jego kompletnie pijanego opiekuna. Został zatrzymany przez wrocławskich policjantów na Ostrowie Tumskim po pościgu, który zaczął się przy Kazimierza Wielkiego.

Ojciec zamordowanej Małgosi: "Niech sąd wstrzyma produkcję filmu o Tomaszu Komendzie!"
Ojciec piętnatoletniej Małgosi, ofiary zbrodni miłoszyckiej, poprosił wrocławski sąd, by ten zakazał produkcji filmu o Tomasz Komendzie - mężczyźnie, który niesłusznie skazany za tę zbrodnię spędził w więzieniu 18 lat. Swoją prośbę nazwał „wnioskiem dowodowym” i wygłosił ją podczas procesu dwóch innych mężczyzn oskarżonych o zamordowanie dziewczynki. Mowa o zbrodni dokonanej w sylwestra 1996/1997 w podwrocławskich Miłoszycach.

Policjanci idą do więzienia za torturowanie Igora Stachowiaka
Czterej wrocławscy policjanci zostali prawomocnie skazani na bezwzględne więzienie za znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem w toalecie komisariatu przy ul. Trzemeskiej. Dziś wyrok w tej sprawie wydał wrocławski sąd okręgowy, nieznacznie zmieniając wyrok sądu rejonowego z czerwca 2019. W najbliższych miesiącach wszyscy dostaną wezwania do więzień. Główny oskarżony Łukasz R. na dwa i pół roku, a trzej inni - na dwa lata. Przypomnijmy – w maju 2016 roku Igor Stachowiak zmarł podczas szarpaniny z policjantami. Zdaniem jego najbliższych, to policjanci przyczynili się do jego śmierci. Sąd dowodów na to nie znalazł.

Olga Tokarczuk okradziona! Włamanie do willi we Wrocławiu
W nocy z soboty na niedzielę ktoś włamał się do domu na wrocławskich Krzykach, w którym mieszka laureatka literackiej Nagrody Nobla, Honorowa Obywatelka Wrocławia Olga Tokarczuk.

Pedofil latami gwałcił dziewczynkę. Wyrok jest przerażająco łagodny
Wyjątkowo łagodną karę - zaledwie pięć lat więzienia - wymierzył wrocławski sąd bezwzględnemu pedofilowi Ryszardowi G., który przez wiele lat wykorzystywał seksualne i gwałcił małą dziewczynkę. Jej dramat zaczął się w 2013 roku, gdy miała osiem lat. Gdy miała dziesięć lat, oprawca po raz pierwszy dopuścił się gwałtu. Koszmar skończył się dopiero w 2018 roku. Pięć lat więzienia to najniższa kara, na jaką można było skazać mężczyznę. Już prawie rok odsiedział w areszcie, a więc pod koniec sierpnia przyszłego roku - po upływie połowy kary - będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie.

Matka zamordowała noworodka. Jaka kara powinna ją spotkać?
Urodziła chłopczyka w piwnicy swojego domu w wiosce pod Oleśnicą, udusiła go, wyniosła na podwórko w worku z ubraniami. Tam podpaliła. Ale zwłoki całkowicie nie spłonęły. Ktoś je znalazł. Jaki wyrok powinna usłyszeć Marta S.? Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał ją na 15 lat, sąd apelacyjny zmniejszył wyrok do 10 lat - ale z kolei prokuratura uznała, że to za mało. Sąd Najwyższy podzielił teraz tę opinię i nakazał sądowi apelacyjnemu powtórzyć proces i raz jeszcze ocenić jaka kara będzie odpowiednio surowa.
![Kierowca busa chciał być cwany. Jednego nie przewidział [FILM]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c3/6b/5e009f9a845cf_o_xsmall.jpg)
Kierowca busa chciał być cwany. Jednego nie przewidział [FILM]
Kierowca busa chciał przechytrzyć kierowców stojących w korku przed skrzyżowaniem i wjechał przed nich z innego pasa. Miał pecha, bo za nim jechało policyjne BMW z grupy SPEED.

Wrocław: Tragedia przy Pereca. Były bokser pobił na śmierć dwie osoby. Prokuratura: bił profesjonalnie
Sąsiedzi z kamienicy przy Pereca się go bali. Był agresywny. Wystarczyło, że ukłonili się mu na korytarzu, żeby on przyjmował pozycję jak do walki. W kwietniu 2018 Władysław N. pobił na śmierć swoją partnerkę i jej zięcia – twierdzi prokuratura. Dziś we wrocławskim sądzie zażądała dla niego 15 lat więzienia. Jest byłym bokserem. Bił „profesjonalnie” - przekonuje prokurator. Obie ofiary udusiły się po tym jak z wielką siłą uderzył je w krtań. Do tragedii doszło w kwietniu ubiegłego roku w mieszkaniu przy ulicy Pereca. - Proszę sądu o leczenie, o jakiś szpital, przepraszam za to co zrobiłem – mówił w ostatnim słowie bokser.

Wrocław: Znany rajdowiec zamordował taksówkarza na skrzyżowaniu. Odsiedział połowę kary i wyszedł. Czy powinien wrócić za kratki?
Krzysztof T., znany wrocławski rajdowiec, na skrzyżowaniu alei Hallera i ulicy Powstańców Śląskich, podczas awantury między kierowcami zadał taksówkarzowi śmiertelny cios nożem. Do tragedii doszło w 2010 roku. Rajdowiec został skazany za zabójstwo na 15 lat więzienia. Ale jest już wolny. Został wypuszczony po odsiedzeniu połowy kary. Czy powinien wrócić za kratki? Taki wniosek złożyli w sądzie bliscy zamordowanego mężczyzny. Bo skazany Krzysztof T. - mimo ciążącego na nim wyroku sądu - nie zapłacił im zadośćuczynienia. Nie płaci też miesięcznej renty synowi ofiary zbrodni.

Dramat we Wrocławiu. Młoda kobieta i jej partner nie żyją
Tragedia na wrocławskich Sołtysowicach. Młoda kobieta została zamordowana nożem w mieszkaniu przy ul. Wojaczka. W pokoju obok policja znalazła jej partnera, który popełnił samobójstwo. Powodem miała być "niezgodność charakterów"

Policyjna obława na kierowców z autostrady A4
Wrocławscy policjanci ścigają kierowców z całej Polski, którzy kilka dni temu blokowali „korytarz życia” na autostradzie A-4. Namierzono już 55 aut. Przed południem 26 sierpnia trasa została zablokowana po tym jak dwa tiry zderzyły się pomiędzy węzłami Pietrzykowice i Kąty Wrocławskie. Powstał 17 – kilometrowy korek. Kierowcy, którzy próbowali z niego wyjechać łamiąc prawo, teraz będą mieli kłopoty.

Sadysta wyprał kota w pralce. Sąd go skazał, a on zniknął
Wrocławianin, skazany przed trzema laty na rok więzienia m. in. za wypranie kota w pralce dopiero kilka tygodni temu trafił za kratki. Trzeba go było ścigać listem gończym. Do przestępstwa doszło aż sześć lat temu - w 2013 roku. Czy taka kara po latach w ogóle ma sens?

Zaszła w ciążę po imprezie we wrocławskim klubie. Dziecko zabiła i schowała do szafy
19-letnia Małgorzata G. zaszła w ciążę po imprezie we wrocławskim klubie. Dopiero następnego dnia zorientowała się, że uprawiała z kimś seks. O tym, że jest w ciąży nie miała pojęcia do końca. W sylwestrową noc w swoim pokoju urodziła żywą, zdrową dziewczynkę. Wyniosła ją do lasu. Tam dziecko zmarło z wyziębienia. Potem matka wróciła do lasu, zabrała ciało i schowała je w szafie w pokoju. Teraz prokuratura oskarża dziewiętnastolatkę o zabójstwo i znieważenie zwłok. Zdaniem prokuratury było to zabójstwo dziecka w tzw. szoku poporodowym. Grozi za to pięć lat więzienia.

Mężczyzna ze Śląska był namawiany do zabójstwa Kristiny. Ale nie potraktował tego poważnie
Kim jest człowiek, który mógł uratować Kristinę? Na razie wiadomo jedynie, że to mężczyzna z Górnego Śląska. Miał być rzekomo namawiany do zabójstwa dziesięciolatki z Mrowin koło Żarowa, przez wrocławianina Jakuba A. Namawianie miało trwać kilka tygodni, na przełomie maja i czerwca. Nie zgodził się. Dlaczego nikomu tego nie powiedział? Gdyby cokolwiek, komukolwiek zgłosił, dziecko dziś mogłoby żyć. Czy powinien ponieść karę? W końcu był namawiany do morderstwa. Sprawdziliśmy – nie powinien. Dlaczego? W tej historii są dwa wątki – fakty i dziurawe prawo.
Najpopularniejsze