Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

T. Korynt: Bez względu na wynik do konfliktu nie dojdzie

Janusz Woźniak
Tomasz Korynt to wychowanek Lechii Gdańsk, ale jednocześnie jeden z najlepszych zawodników w historii Arki
Tomasz Korynt to wychowanek Lechii Gdańsk, ale jednocześnie jeden z najlepszych zawodników w historii Arki T. Bołt
Z Tomaszem Koryntem, byłym piłkarzem gdańskiej Lechii i gdyńskiej Arki, rozmawia Janusz Woźniak

Na derbowych meczach zasiadała zazwyczaj cała rodzina Koryntów. Jak będzie tym razem?

Rodzinny skład będzie nieco okrojony. Na pewno zobaczę niedzielny mecz w towarzystwie taty i córki. Mamie kłopoty zdrowotne nie pozwolą oglądać derbów na żywo.

Zazwyczaj mama Anna była za Lechią, tata Roman za dobrym meczem w wykonaniu obu drużyn, a ty za Arką.

Tak jest od lat i pozostaje do dzisiaj. Mama będzie kibicować biało-zielonym, słuchając radiowej transmisji, ja z tatą na stadionie, ale bez względu na wynik do rodzinnego konfliktu nie dojdzie. Nauczyliśmy się z tym żyć.

Twoje derbowe wspomnienia z boiska.

W derbach Arka - Lechia grałem tylko w składzie gdańskiej drużyny i nie był to dobry czas dla Lechii. Pamiętam remisy i porażki. A najbardziej w pamięci zostały mi derby w Gdyni, w 1976 roku. To było pod koniec sezonu, obie drużyny walczyły o awans. Bramka w ostatnich minutach meczu Andrzeja Szybalskiego zadecydowała o zwycięstwie Arki 1:0 i to żółto-niebiescy wywalczyli awans do ekstraklasy. A ja rok później, nie bez pewnych perturbacji, zostałem zawodnikiem Arki.

Lechia na dzisiaj ma więcej piłkarskich atutów - mówiłeś kilka dni temu...

Mówiłem i się z tych słów nie wycofuję. Wystarczy spojrzeć na tabelę, wystarczy przypomnieć sobie ostatni zwycięski mecz Lechii z Legią w Gdańsku. Te piłkarskie atuty mogą być jednak zrównoważone poprzez doping gdyńskich kibiców, atut własnego boiska, nieprzewidywalność derbowych rozstrzygnięć. Na to, między innymi, liczę.

Co musi zrobić Arka, żeby wygrać?

Wznieść się na absolutne wyżyny swoich piłkarskich umiejętności, a do tego dodać pełne zaangażowanie, determinację i wiarę w sukces. Bo przecież jak bardzo Arce punkty są potrzebne, to zawodnikom nie trzeba chyba tłumaczyć. Do tego gdynianie nie mogą jutro popełniać tak katastrofalnych błędów w grze defensywnej, jak miało to miejsce w przegranym 0:4 meczu z Polonią w Warszawie. Ponadto liczę, że trener Frantisek Straka dobierze na to spotkanie odpowiednią taktykę, która pozwoli grać o zwycięstwo.

Na jaki wynik stawiasz w dzisiejszym meczu?

No właśnie. Chciałbym, aby wygrała Arka, ale... myślę, że będzie remis.

Finisz sezonu już blisko. Które miejsce zajmą w tabeli Arka i Lechia?

Chcę wierzyć, że takie miejsca, które zadowolą kibiców obu drużyn. Wierzę w utrzymanie Arki w ekstraklasie, chyba więcej niż w trzecie miejsce Lechii i awans do europejskich pucharów. Ale nie jest to cel, który przekracza możliwości biało-zielonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki