Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybka Kolej Miejska ma problem. Szynobusy PKM przeszkadzają mieszkańcom, bo hałasują

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Szynobusy PKM przeszkadzają mieszkańcom, psują się i hałasują
Szynobusy PKM przeszkadzają mieszkańcom, psują się i hałasują archiwum nm
Przedstawiciele Szybkiej Kolei Miejskiej mają problem. Zaczęły psuć się i nadmiernie hałasować niektóre szynobusy, wysyłane przez tę spółkę na linię Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

Pesy, reklamowane przy okazji startu projektu PKM jako supernowoczesne i jedne z najlepszych, dostępnych na rynku pociągów spalinowych, stały się już na tyle głośne, że lokatorzy z osiedli położonych przy torach postanowili poskarżyć się do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego w Warszawie. Interwencję przesłali mieszkańcy Fikakowa w Gdyni Wielkim Kacku. Twierdzą oni, że pociągi pokonujące nieopodal ich domów wzniesienie w kierunku Gdańska nieznośnie wręcz hałasują. Doczekały się już nawet mało pochlebnego przydomku „wyjce”.

Czytaj także: Odwołano mnóstwo kursów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Przyczyną jest brak sprawnego taboru

- Hałas jest naprawdę uciążliwy - mówi Kajetan Lewandowski z Inicjatywy Wielki Kack. - Pesy wyją wniebogłosy. To mieszkańcom przeszkadza, więc postanowiliśmy działać i zgłosiliśmy sprawę do UTK - dodaje Lewandowski.

Po skierowanej skardze przedstawiciele UTK wysłali do Trójmiasta inspektorów, którzy potwierdzili zarzuty.

- Ustalili, że przyczyną zgłaszanej uciążliwość jest zbyt intensywna praca wentylatora chłodnicy dachowej - informuje Tomasz Frankowski, naczelnik wydziału prasowego UTK.

Szynobusy PKM przeszkadzają mieszkańcom, psują się i hałasują
Szynobusy PKM przeszkadzają mieszkańcom, psują się i hałasują archiwum nm

SKM została zobowiązana do zlikwidowania problemu do końca tego roku.

- UTK będzie monitorował ten proces oraz zweryfikuje jego skuteczność - informuje Tomasz Frankowski.

Przedstawiciele przewoźnika deklarują, że problemu nie lekceważą.

- Przyczyną hałasu są przedwcześnie zużywające się pompy, regulujące hydrostatykę w szynobusach Pesa - informuje Tomasz Złotoś, rzecznik SKM. - Pompy te powinny pracować pełną mocą tylko wtedy, gdy szynobus przyspiesza i hamuje. Wada objawia się tym, że działają cały czas z maksymalną wydajnością. Zjawisko to nasila się przy wysokich temperaturach otoczenia. Według producenta pompy powinny wytrzymać ponad 30 tys. roboczogodzin, tymczasem zaczęły się psuć po przebiegu znacznie mniejszym, 18 tys. roboczogodzin. Wymieniamy je systematycznie, ale niestety wciąż psują się kolejne.

Tomasz Złotoś dodaje, że w tej chwili wadliwa pompa jest jeszcze tylko w jednym szynobusie. Jednak kolejna wysłana została do regeneracji i wkrótce ma wrócić. Wtedy zamontowana zostanie w miejsce tej zepsutej.

- Nie możemy niestety wykluczyć pojawienia się kolejnych nadmiernie hałasujących pomp. Będziemy je wymieniać na bieżąco - deklaruje Tomasz Złotoś.

Zobacz także: KOLEJ NA... ROZMOWY NA TRASIE PKM. Leszek Lewiński, znawca historii kolei na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki