Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukaj, Burz i Buduj

Marcin Mindykowski
Śląsk wydał kilka zespołów, które dla polskiego rocka znaczą wiele: Dżem, TSA czy Myslovitz. Najważniejszym chyba na zawsze pozostanie jednak SBB - trio wybitnych instrumentalistów, które w latach 70. właściwie w pojedynkę broniło honoru polskiego rocka progresywnego. Broniło na tyle skutecznie, że jego muzyka niczym nie ustępowała wówczas najlepszym zagranicznym przedstawicielom tego gatunku. I tak jest do dzisiaj.

SBB powstało w 1971 roku jako Silesian Blues Band z inicjatywy Józefa Skrzeka - wokalisty, basisty i pianisty. Składu dopełnili grecki gitarzysta Apostolis Anthimos i perkusista Jerzy Piotrowski. Początkowo grupa nie zdobyła jednak dużej popularności i jeszcze w tym samym roku związała się z Czesławem Niemenem.

Prawdziwym przełomem dla tria okazał się rok 1974 - druga próba zawojowania polskiej sceny pod własnym szyldem, tym razem skróconym do trzech liter: SBB. Opiekunem zespołu został wtedy "ojciec polskiego big beatu", Franciszek Walicki. To on wymyślił nowe rozwinięcie nazwy grupy: "Szukaj, Burz i Buduj". Rozwinięcie, które tak dobrze oddawało ducha muzyki SBB.

Józef Skrzek od zawsze podchodził bowiem do materii dźwięku awangardowo, traktując muzykę rockową jako fuzję wielu gatunków i stylów. Przekonuje o tym już pierwsza płyta formacji, zatytułowana po prostu "SBB". Ten brawurowy, ekstatyczny popis umiejętności młodych muzyków do dziś stanowi jedną z najciekawszych pozycji polskiego rocka.

Nowatorskość wykonywanej przez SBB muzyki pociągnęła za sobą lawinę zagranicznych propozycji koncertowych, zarówno w bloku wschodnim, jak i na Zachodzie. W 1980 roku zmęczeni aktywnością muzycy postanowili jednak zawiesić działalność. Zespół kilkakrotnie reaktywował się w latach 90., ale na stałe na polską scenę wrócił dopiero w 2001 roku.

Dwa lata temu grupa nagrała dobrze przyjętą płytę "The Rock", która okazała się zwrotem w stronę ostrzejszych, bardziej zwartych kompozycji. Podobny charakter ma wydany 26 stycznia, najnowszy album "Iron Curtain", choć nie brakuje na nim też dłuższych, rozbudowanych tematów. Tytuł płyty odnosi się w oczywisty sposób do pokonywania barier - jak twierdzi Skrzek, nie tylko tych politycznych, ale też mentalnych i muzycznych.

Gdańsk, 11.02, klub Kwadratowa, ul. Siedlicka 4. Godz. 20. Bilety: 30-45 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki