Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Miastku w rękach załogi? Powstaje pierwsza szpitalna spółka pracownicza

Mateusz Węsierski
Przejmując szpital, pracownicy są pełni nadziei. Przyznają, że każdy pacjent to dla nich klient, więc szpital musi mieć dobrą renomę. Znakiem tego jest rekordowa liczba porodów, ponad 500 w 2013 roku
Przejmując szpital, pracownicy są pełni nadziei. Przyznają, że każdy pacjent to dla nich klient, więc szpital musi mieć dobrą renomę. Znakiem tego jest rekordowa liczba porodów, ponad 500 w 2013 roku Mateusz Węsierski
Pracownicy szpitala w Miastku są pewni, że sami najlepiej potrafią "uzdrowić" placówkę. Własnymi rękami będą musieli przeprowadzać restrukturyzację placówki, bo szpital jest pod kreską. Czy to duże ryzyko?

Szpital w Miastku, który zatrudnia ponad 200 osób, ma 139 łóżek, przyjmuje od 5 do 6 tys. pacjentów rocznie będzie pierwszą w Polsce - szpitalną spółką pracowniczą.

- Nie znam żadnego innego szpitala prowadzonego przez pracowników - powiedział nam Marek Balicki, były minister zdrowia.

Na czym będzie polegał ten eksperyment? Będący od piątku w posiadaniu gminy majątek (starostwo oddało udziały za darmo) zostanie przekazany spółce powołanej przez załogę szpitala. To ona będzie administratorem lecznicy. Wcześniej placówkę wydzielono ze spółki Szpital Powiatu Bytowskiego, składającej się z dwóch innych, działających w Bytowie i Miastku. Proces prowadzono pod naciskiem pracowników, którzy blokowali wszelkie podejmowane przez starostwo próby restrukturyzacji, uważając je za szkodliwe. Załoga jest pewna, że sama lepiej potrafi "uzdrowić" szpital.

Burmistrz Miastka zastrzega, że w razie popadnięcia w kłopoty pracownicza spółka nie może liczyć na finansowe wsparcie gminy. Pracownicy ryzykują. Własnymi rękami będą musieli przeprowadzać restrukturyzację placówki, bo szpital jest pod kreską. Wybrali taką drogę, wzbraniając się przed cięciami, które zamierzało wykonać starostwo.

- To samorząd wsłuchał się w ich głos, uczestnicząc w tym procesie, bo nieodpłatne przejęcie udziałów możliwe jest tylko w drodze porozumienia między samorządami, gminą i starostwem. W zdecydowanej większości odpowiedzialność za losy szpitala leży po stronie pracowników - podkreśla Roman Ramion, burmistrz Miastka. - Sytuacja finansowa samorządu jest wszystkim znana i nie ma możliwości finansowego zaangażowania się w szpital w Miastku.

Szpital to także duży pracodawca: zatrudnia ponad 200 osób. Ma 139 łóżek, przyjmuje od 5 do 6 tys. pacjentów rocznie. Tendencja jest wzrostowa. Porad udziela się ok. 15 tys. osób. W 80 proc. szpital finansowany jest przez NFZ, a w 20 proc. z własnej działalności gospodarczej. Nowa spółka otrzyma proporcjonalną część kontraktu przysługującego Szpitalowi Powiatu Bytowskiego. Gmina przygotowuje teraz przetarg na prowadzenie spółki, a nowa prezes miasteckiego szpitala - plan restrukturyzacji.
- Pracujemy nad poprawieniem sytuacji. Z pewnością wystąpimy z nowymi propozycjami, ale i cięcia będą konieczne - zapowiada prezes Renata Kiempa.

Szefowa placówki mówi, że nie chciałaby zwalniać ludzi. Zamierza rozmawiać z załogą o obniżeniu płac, wszystkim solidarnie. Burmistrz daje jej w tych działaniach wolną rękę.

- Przekonanie lekarzy do obniżenia wynagrodzeń nie jest prostą sprawą, ale mam świadomość, że to lekarze stanowili trzon grupy inicjatywnej - komentuje starosta Jacek Żmuda-Trzebiatowski.
Załoga zapewnia, że jest gotowa na wyrzeczenia.

O innych szpitalach, które na Pomorzu przekształciły się w spółki CZYTAJ więcej w poniedziałkowym (13.01 2014) wydaniu papierowym "Dziennika Bałtyckiego" lub w jego elektronicznej wersji.

TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki