Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły nie pomieszczą sześciolatków

Agata Cymanowska
Rodzice uważają, że przedszkola zapewniają lepszą opiekę sześciolatkom
Rodzice uważają, że przedszkola zapewniają lepszą opiekę sześciolatkom Grzegorz Mehring
Według władz Gdańska, szkoły w mieście są przygotowane na przyjęcie większej liczby sześciolatków. I to niezależnie od tego, czy część dzieci urodzonych w 2003 r., zgodnie z planami Ministerstwa Edukacji Narodowej, pójdzie 1 września obowiązkowo do 1 klasy szkoły podstawowej, czy też nie.

Co więcej, zapewniły o tym także posła Jarosława Sellina. Poseł wysłał bowiem do prezydenta Gdańska pismo z prośbą o udzielenie informacji, w jakim stopniu szkoły są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. W odpowiedzi przesłano mu tabele, które zawierają dane z przeprowadzonej przez Wydział Edukacji gdańskiego magistratu, analizy infrastruktury w placówkach.

2251 - tylu sześciolatków uczęszcza obecnie do zerówek w gdańskich szkołach podstawowych. W zerówkach przedszkolnych przebywa obecnie 925 sześciolatków, a 200 w prywatnych przedszkolach. W 2009 r. w Gdańsku będzie 3608 sześciolatków

- To wprowadzanie posła w błąd - oburza się Piotr Gierszewski, przewodniczący Komisji Edukacji w Radzie Miasta Gdańska. - W tym zestawieniu nie ma określonych żadnych standardów, nie ma nawet rubryki, czy w szkole jest plac zabaw dla małych dzieci! To oszukiwanie posła i rodziców i mogłoby kwalifikować się do prokuratury. Nie obwiniam Wydziału Edukacji, bo nawet projekt reformy nie zawiera określonych standardów.

Zdaniem Gierszewskiego, może mieć to konsekwencje finansowe, tym bardziej że w budżecie miasta na rok 2009 r. nie ma nawet pozycji "przygotowanie szkół pod kątem przyjęcia sześciolatków".

- Poseł głosuje, podejmując strategiczne decyzje, np. o przyznawaniu środków finansowych - kontynuuje Gierszewski.

0 zł - tyle pieniędzy zarezerwowano w budżecie miasta na rok 2009 na przygotowanie szkół pod kątem przyjęcia sześciolatków. 44 mln zł zarezerwowano na utrzymanie przedszkoli publicznych i 153 mln na szkoły podstawowe (o 10 mln więcej niż w tym roku)

- Wszystkie dane, jakie wypływają z Wydziału Edukacji, są prawdziwe - zapewnia Jerzy Jasiński, jego dyrektor. - Wśród nauczycieli opinie są różne. Zdarza się też, że nie potwierdzają udzielonych wcześniej informacji.

Tymczasem rodzice kilku- latków alarmują, że w wielu podstawówkach nie ma choćby toalet przystosowanych dla małych dzieci. Zdarzają się też takie sytuacje, że muszą one chodzić na obiady do sąsiedniego gimnazjum albo dziecko wychodzi niezauważone z przepełnionej świetlicy i samo idzie do domu.
Sprawdziliśmy te dane na przykładzie Szkoły Podstawowej nr 81 w Osowej. Według informacji, jakie trafiły do posła Sellina, na pytanie, "czy szkoła jest gotowa na większą liczbę oddziałów O", widnieje odpowiedź "tak".

60 - w tylu z 61 gdańskich szkół podstawowych działają obecnie oddziały dla sześciolatków. Zerówki nie ma jedynie w Szkole Podstawowej nr 47 na Chełmie

- Nie wyobrażamy sobie, jak mamy przyjąć jeszcze więcej dzieci, biorąc pod uwagę braki lokalowe, pod innymi względami byśmy sobie poradzili - opowiada Beata Kalinowska, zastępca dyrektora SP 81.

Szkoła ta była projektowana na nieco ponad 600 uczniów, a dziś uczy się ich tu ponad 1000. Świetlica jest przepełniona - bywa, że w jednym czasie przebywa tu nawet kilkadziesiąt dzieci.
- Jeśli miasto nie będzie prowadzić dialogu z rodzicami i informować ich o przygotowaniu szkół do opieki nad większą liczbą małych dzieci, grozi to kolejnym protestem - zapowiada Maja Majewska-Kokoszka z Forum Rodziców.

Rodzice uważają, że przedszkola zapewniają lepszą opiekę sześciolatkom

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska:
- Część rodziców zawsze będzie niezadowolona, a my nigdy nie stworzymy idealnych warunków. Kiedy pojawiają się pytania, czy odłożyć reformę w czasie, przypomina mi się sytuacja, gdy tworzono gimnazja. Też były krzyki i lęki rodziców, a teraz szkoły te normalnie funkcjonują. Poziom roszczeń społecznych w Polsce jest znacznie wyższy niż w innych społeczeństwach. Rodzice się przyzwyczaili, że szkoła wszystko za nich załatwia, ale to nie jest warunek, by wstrzymywać objęcie edukacją szkolną sześciolatków.

Roszczenia rodziców kilkulatków a organizacja Euro 2012

Piotr Gierszewski, przewodniczący Komisji Edukacji w Radzie Miasta Gdańska:
- W ubiegłym roku w Gdańsku na przystosowanie szkół do potrzeb sześciolatków wydano 200 tys. zł. Za tę kwotę można było kupić... zabawki. Zresztą to nie tylko problem sześciolatków. Miasto oszczędza na Euro 2012 także kosztem edukacji. W przyszłym roku 80 procent gdańskich szkół nie dostanie żadnych pieniędzy na remont, gdy nad szkołami ciążą nakazy sanepidu na 330 mln zł. A taki dyrektor gdańskiej szkoły zarabia o 1,5 pensji mniej niż jego kolega w Gdyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki