Niespełna tydzień temu Mirosław Mudlaff, odwołany przez prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego komendant Straży Miejskiej, został przywrócony do pracy prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Kiedy wrócił do służby został jednak skierowany do innych obowiązków i dowiedział się, że za trzy miesiące straci zatrudnienie.
- Kiedy przyszedłem, by w przepisowym okresie siedmiu dni złożyć oświadczenie o gotowości podjęcia pracy, zostałem poproszony do sekretarza miasta, który wręczył mi pismo o przywróceniu do pracy na poprzednio zajmowane stanowisko, na obowiązujących wcześniej warunkach. Otrzymałem również oddelegowanie do Wydziału Zarządzania Kryzysowego oraz wypowiedzenie umowy o pracę z okresem 3-miesięcznym - relacjonuje Mirosław Mudlaff.
Czytaj też: Komendant sopockiej straży miejskiej wróci do pracy... rok po zwolnieniu
- Prezydent stracił zaufanie do pana Mudlaffa jako komendanta Straży Miejskiej, a na tym stanowisku jest ono niezbędne - tłumaczy Anna Dyksińska z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta, która zaznacza, że do pracy w innym wydziale komendant został skierowany „z uwagi na doświadczenie i dorobek zawodowy”.
- Pan prezydent Sopotu walczył o udowodnienie w sądzie swojej niewinności przez sześć lat. Ja o swoją również zamierzam walczyć i na pewno złożę pozew o uznanie tego wypowiedzenia za nieskuteczne. Chcę wrócić do pracy - zapowiada Mirosław Mudlaff, który nazywa całą sytuację „omijaniem przepisów prawa” i zaznacza, że formalnie sopocka Straż Miejska ma obecnie dwóch komendantów (stanowisko sprawuje bowiem od roku również Tomasz Dusza).
Zobacz: Szef sopockiej Staży Miejskiej przywrócony do pracy
Dymisja Mirosława Mudlaffa miała związek z pijackimi ekscesami z udziałem nieletnich podczas tzw. Wielkich Połowinek Trójmiasta.
Czytaj więcej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?