Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalony mecz Villarreal - FC Barcelona. Od 0:2 przez 4:2 do remisu! Wszedł Messi [ZOBACZ BRAMKI]

red/bill
Messi nieustannie zachwyca precyzją przy wykonywaniu rzutów wolnych.
Messi nieustannie zachwyca precyzją przy wykonywaniu rzutów wolnych. JOSE JORDAN/AFP/East News
Niezwykle emocjonujący mecz rozegrał ekipy Villarrealu i Barcelony. Duma Katalonii prowadziła 2:0 z walczącym o utrzymanie w La Liga zespołem, ale straciła cztery gole. Na boisko wszedł Leo Messi i dopiero w doliczonym czasie gry goście doprowadzili do wyrównania.

Przed meczem wydawało się, że FC Barcelona bez większych problemów odniesie zwycięstwo i powiększy przewagę nad drugim w tabeli Atletico Madryt. Przewidywania szybko zresztą weszły w życie, bo już po 16 minutach goście prowadzili 2:0. W 12. minucie bramkę zdobył Coutinho, a cztery minuty później gola strzelił Malcom. Między innymi Lionel Messi,Ivan Rakitić i Gerard Pique, którzy rozpoczęli spotkanie jako rezerwowi mogli się odprężyć.

Jednak Villarreal, który zajmuje 17. miejsce w La Liga, grozi spadek do drugiej ligi. Przed starciem z Barceloną miał jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Do rozegrania, już biorąc pod uwagę wtorkową potyczkę, zostało mu osiem spotkań. Nie mógł więc łatwo się poddać.

W 23. minucie gola na 1:2 strzelił nigeryjski pomocnik Samuel Chukwueze. Pięć minut po przerwie wyrównał kameruński napastnik Karl Toko Ekambi. W 62. minucie kibice na Estadio de la Ceramica oszaleli ze szczęścia, bo po trafieniu Iborry Villarreal objął prowadzenie. W 80. minucie o kolejnego gola powiększył je Carlos Bacca.

Kiedy gospodarze zdobywali bramki numer trzy i cztery na boisku był już Messi. Wkrótce dołączył do niego Rakitić. Chwilę trwało aż drużyna Ernesto Valverde zareaguje. W końcu w 90. minucie gola strzelił Argentyńczyk, pięknego, z rzutu wolnego, piłka odbiła się jeszcze od słupka nim wpadła do bramki. Swoją drogą, dla niego było to jego 32. ligowe trafienie w sezonie. Jest samodzielnym liderem klasyfikacji najlepszych strzelców. Goni go klubowy kolega Luis Suarez, który w czwartej minucie doliczonego czasu gry kopnięciem z półwoleja zdobył swoją 19. bramkę, doprowadzając do wyrównania w meczu.

Po 30 rozegranych meczach Barcelona niezmiennie jest pierwsza. Nad drugim Atletico, które także ma już za sobą 30 spotkań, ma osiem punktów. Trzeci jest Real Madryt z 57 punktami na koncie i jednym rozegranym meczem mniej (w środę o godz. 21.30 zagra na wyjeździe z Valencią, transmisja w Eleven Sports 1).

Andy Cole, legenda Manchesteru United: Zawsze byłem zakochany w grze Lewandowskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szalony mecz Villarreal - FC Barcelona. Od 0:2 przez 4:2 do remisu! Wszedł Messi [ZOBACZ BRAMKI] - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki