Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System "FALA" został kolejny raz przełożony. Będą przeprowadzone dodatkowe testy i zmiany w zarządzie spółki

OPRAC.:
Daniel Nawrocki
Daniel Nawrocki
Kolejne opóźnienia
Kolejne opóźnienia Ł. Kamasz
InnoBaltica wstrzymała odbiór kluczowego etapu słynnego systemu FALA. Właściciele zdecydowali, że jego przetestowanie odbędzie się w Lęborku i dokona się z udziałem ekspertów spółki. Nowy plan wdrażania systemu FALA zostanie ogłoszony w lipcu 2023 roku.

FALA kolejny raz przełożona. Co dalej?

InnoBaltika - firma która jest odpowiedzialna za wdrożenie systemu FALA w Gdańsku - ogłasza zaawansowanie prac, lecz przyznaje, że projekt jest nieskończony i nie jest jeszcze w pełni satysfakcjonujący. Urzędnicy w Gdańsku wcześniej twierdzili jednak, że do wakacji projekt zostanie wdrożony.

  • Odbiór warunkowy etapu XI został wstrzymany, co oznacza opóźnienie w wypłacie kolejnej transzy wynagrodzenia dla wykonawcy, firmy Asseco Data Systems (ADS). InnoBaltika wymaga maksymalnego zaangażowania ADS i oczekuje bezwarunkowego odbioru prac, w przeciwnym razie będą naliczane kary.
  • Montaż urządzeń na stacjach i przystankach kolejowych dla twórców jest również wyzwaniem - z kilkoma lokalizacjami wciąż jest to nieuzgodnione. Prace administracyjne są zaawansowane w 66 procentach, ale spółka oczekuje na pierwsze montaże urządzeń na stacjach PKP/PLK, które będą ważnym etapem projektu. InnoBaltika zwróciła się także o przedłużenie okresu rozliczenia dofinansowania do końca roku.
  • InnoBaltika podkreśla, że priorytetem jest zapewnienie niezawodności i jakości systemu FALA. Przeprowadzane testy mają na celu identyfikację ewentualnych błędów i niesprawności, aby rozwiązywać problemy przed publicznym uruchomieniem systemu. Po czerwcowych testach w Lęborku, harmonogram wdrażania FALI zostanie zaktualizowany i zaprezentowany do końca lipca.
  • Rada nadzorcza InnoBaltiki planuje zmiany w składzie zarządu w nowej kadencji, a szczegóły zostaną podane pod koniec czerwca.
  • InnoBaltika jest zdeterminowana, aby projekt systemu FALA wystartował jeszcze w tym roku, choć data uruchomienia nie będzie możliwa do osiągnięcia w lipcu 2023 roku, jak pierwotnie planowano.

Zarząd chce mieć pewność, że system jest niezawodny

Władze InnoBaltiki podkreślają, że projekt jest bardzo skomplikowany. Integruje całe województwo, obejmuje blisko 100 bardzo odmiennych taryf gminnych i kolejowych określanych przez wielu organizatorów transportu.

- Wraz z ADS stawiamy kolejne kroki, choć w niezadowalającym nas tempie. Jest to pierwszy tego rodzaju regionalny projekt w Polsce. Okazał się znacznie bardziej czasochłonny niż zakładaliśmy. Rozumiemy mieszkańców województwa, którzy po części mogą czuć się zniecierpliwieni, a po części zaniepokojeni. Jesteśmy przekonani, że FALA będzie dobrze im służyła, ułatwiając podróżowanie. Jednak najpierw musimy mieć pewność, że system jest niezawodny i w pełni gotowy do uruchomienia - wyjaśnia Radomir Matczak. - Warto tu przypomnieć, że zaczęliśmy realizację projektu rok później niż pierwotnie planowaliśmy, z powodu procesów odwoławczych w przetargu. Wszystkie te okoliczności powodują, że start systemu FALA nie będzie możliwy w lipcu 2023 roku.

Po czerwcowych testach systemu w Lęborku, zarząd InnoBaltiki zaktualizuje harmonogram stopniowego wdrażania FALI. Będzie on zaprezentowany do końca lipca bieżącego roku.

- Jesteśmy zdeterminowani, aby projekt, przynajmniej w zasadniczych elementach, wystartował jeszcze w tym roku – podkreśla Radomir Matczak.

- Kolejne opóźnienie wprowadzenia systemu biletowego FALA to kompromitacja władz Gdańska i spółki Innobaltica - mówi nam Przemysław Majewski, radny miasta Gdańska. - Od wielu miesięcy alarmujemy jako radni Prawa i Sprawiedliwości, że sposób wprowadzania tego projektu za dziesiątki milionów złotych jest skandaliczny. Brak nadzoru, wielomiesięczne opóźnienia, podwyżki cen biletów. To wszystko pokazuje, że ludzie z Platformy Obywatelskiej, którzy od lat rządzą w Gdańsku i na Pomorzu, nie potrafią wdrażać takich wielkich projektów. Wiceprezydent Borawski, który jest przewodniczącym Rady Nadzorczej w spółce Innobaltica mamił oczy mieszkańcom, że nie w marcu, a w lipcu system wejdzie w życie. Jak widać wiarygodność Platformy Obywatelskiej nie tylko ogólnopolskiej, lecz też tej lokalnej jest żenująco niska. Będziemy domagali się wyjaśnień od ludzi odpowiedzialnych za tę farsę - dodał.

Natomiast Piotr Gierszewski, wiceprzewodniczący rady miasta Gdańska zapowiedział wysłanie interpelacji do prezydent Gdańska.

CZYTAJ TAKŻE:
Susza na Pomorzu. Uwaga na pożary! Jest alert RCB. Zachowaj ostrożność i nie używaj otwartego ognia w lesie - informuje Rządowe Centrum

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki