W nowoczesny system zostaną wyposażone jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, ale skorzystają z niego także inne instytucje z sektora gospodarki morskiej, zaangażowane w bezpieczeństwo na Bałtyku. Program obejmował nie tylko zakup potrzebnego sprzętu, w tym detektorów do wykrywania skażeń i urządzeń do eksportu danych, ale też szkolenie pracowników w zakresie procedur i zarządzania systemem.
Najnowocześniejszy sprzęt w Polsce
Do MSPiR trafiło m.in. dwanaście przenośnych najnowocześniejszych analizatorów olejowych, które umożliwiają wykrycie związków ropopochodnych w wodzie, tyle samo detektorów wielogazowych do badania stężenia gazów w atmosferze, a wybrane statki ratownicze zostaną wyposażone w modemy radiowe, pozwalające na przesył danych pomiarowych. MSPiR jest jedną z pierwszych służb wyposażoną w tak nowoczesny system, który będzie kompatybilny z systemem nadzoru monitorowania i bezpieczeństwa ruchu morskiego i krajowym systemem bezpieczeństwa morskiego. Trafią na wyposażenie wszystkich statków ratowniczych SAR-u.
- Zwiększy to bezpieczeństwo prowadzenia działań ratowniczych przez nasze załogi i umożliwi im np. ewakuację poszkodowanego z pomieszczenia zamkniętego, co do którego nie mamy pewności, że nie ma w nim skażonej atmosfery, co czasami zdarza się na statkach
- mówi Maciej Grzonka, kierownik Działu Zwalczania Zagrożeń i Zanieczyszczeń na morzu w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa.
System pomoże podczas budowy farm wiatrowych
System pozwolili kontrolować zagrożenie skażeniem także m.in. podczas budowy farm wiatrowych, których budowa rozpocznie się wkrótce
- Jesteśmy u progu prac przy budowie farm wiatrowych, gdzie są potencjalne zagrożenia leżące na dnie Bałtyku w postaci amunicji czy chemicznych środków. Gdyby doszło do uwolnienia takich środków do wody, jesteśmy w stanie określić charakter oraz rozmiar zagrożenia
- mówi Sebastian Kluska, dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
- To ochrona dla ratowników i ludzi, którzy będą pracowali na farmach wiatrowych. Umożliwi też szybką identyfikację zagrożenia, gdyby ewentualne zanieczyszczenie dotarło do brzegu.
Projekt kosztował ok. 1,5 mln zł a ok. 850 tys. zł pochodziło z unijnego programu operacyjnego ,,Rybactwo i Morze ", pozostałe środki ze Skarbu Państwa. Pomysłodawcą i realizatorem projektu byli pracownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. To przede wszystkim do nich kierowali podziękowania przedstawiciele władz rządowych, samorządowych i Urzędów Morskich w Gdyni i Szczecinie, którzy stawili się w siedzibie SAR-u w Łebie na uroczystym przekazaniu systemu.
-Nigdy dość inwestowania w bezpieczeństwo Polski i Polaków. To wiąże się z wyposażaniem naszych pracowników, załogi, naszych statków i tych którzy interweniują na morzu w coraz nowocześniejszy sprzęt. Życzylibyśmy sobie oczywiście nowoczesnych łodzi wielozadaniowych, znamy te bolączki i pracujemy nad tym
- powiedział Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury.
- W imieniu ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego programu i wyrazić nadzieję, że sprzęt w który zostaniecie wyposażeni będzie służył jak najmniej. Kiedy jednak zajdzie taka konieczność i dojdzie do interwencji, będziecie wyposażeni w najlepszy sprzęt.
Marcin Brodalski, kierownik biura poselskiego Piotra Müllera,[/b] posła na Sejm RP i rzecznika rządu przypomniał, że to kolejna ważna inwestycja, którą w powiecie lęborskim wsparł budżet państwa.
- Bardzo się cieszę, że to wyposażenie SAR-u będzie bogatsze co wpłynie na bezpieczeństwo nie tylko mieszkańców powiatu, ale całego pasa morza Bałtyckiego
-podkreślił Marcin Brodalski.
Wicewojewoda pomorski dodał, że sprzęt zwiększy bezpieczeństwo także w kontekście wojny na Ukrainie
. - Gratuluję tej inwestycji w basenie morza Bałtyckiego wszystkim, którzy przyczynili się do jej realizacji
- mówi Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski
.- Trzeba zaznaczyć, że jesteśmy w stanie dość dużego zagrożenia. Toczy się wojna za wschodnią granicą i trzeba wziąć pod uwagę te niebezpieczeństwa, które w przyszłości mogą pojawić się na Bałtyku, jak było to w przypadku wybuchu Nord Stream II. Patrząc na to, z pewnością wpłynie to na poczucie bezpieczeństwa.
-Cieszę się, że to co państwo zakupiliście jest bardzo nowoczesnym wyposażeniem, które nie tylko pozwoli zdiagnozować to co znajduje się w wodzie, ale też przekazać te informacje innym służbom
-dodała Alicja Zajączkowska, starosta lęborski.
Podziękowania, w imieniu Piotra Mullera, posła
Do rąk uczestników spotkania, wśród których byli również m.in. przedstawiciele służby granicznej i Państwowej Straży Pożarnej, trafiły pamiątkowe grawertony.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?