Sylwester od wielu lat zaczynał się w Gdyni. Miejska impreza noworoczna co roku przyciągała tysiące mieszkańców na skwer Kościuszki. Miasto nie żałowało pieniędzy na wspólną zabawę – rok temu samorząd na świętowanie nowego roku wydał prawie 600 tys. złotych. Jednak w dobie koronawirusa, zgromadzenie około 150 tysięcy osób w jednym miejscu (tyle osób bawiło się w poprzednich latach) byłoby, zdaniem miasta, olbrzymią nieodpowiedzialnością. Wróć do artykułu
Najnowsze wiadomości
Polecamy