Święto Pracy. Nowa Lewica złożyła kwiaty pod Pomnikiem Polski Morskiej w Gdyni

Członkowie Nowej Lewicy w Gdyni złożyli kwiaty pod Pomnikiem Polski Morskiej na skwerze Kościuszki. Jak podkreślano podczas okolicznościowych przemówień, również obecnie ludzie pracy borykają się z wieloma problemami.

- Gdynia była budowana przez ludzi pracy - podkreślał Marcin Strzelczyk, przewodniczący Nowej Lewicy w Gdyni. - Słowo solidarność w nazwie dzisiejszego święta ma ogromne znaczenie. Szkoda jednak, że dzisiejsze święto nie jest oficjalnie obchodzone przez władze miejskie. Ten ważny dla miasta dzień, jest niedostrzegalny dla prezydenta Gdyni. W kraju panuje ogromny deficyt mieszkań, które nadal jest towarem, a nie prawem. W Gdyni płacimy jedne z największych stawek w Polsce za metr mieszkania. Lewica rozwiąże te problemy. Wierzymy w państwo, które nie ma być tanie, a sprawne i poukładane. W myśl zasady: państwo płaci, a samorząd buduje.

- W ten dzień powinniśmy pamiętać o tym, że młodzi ludzie pobrykają się z rosnącymi kosztami życia i z łamaniem prac pracowniczych - mówił Kacper Dominikowski z Młodej Lewicy. - Choćby studenci, którzy nie dostają należnej płacy za staże i pracują często za darmo wykonując ciężką pracę. Do tego dochodzą nam rosnące koszty wynajmu mieszkań. Szczególnie w Gdyni, gdzie młodzi ludzie pracujący często za minimalną pensję ledwo wiążą koniec z końcem. Złożymy projekt w tej sprawie, żeby objąć praktyki i staże przepisami o minimalnym wynagrodzeniu. W 2023 roku powinien nastąpić koniec wyzysku młodych ludzi na rynku pracy.

Przypomnijmy, że 1 maja to międzynarodowe święto klasy robotniczej od 1890 r., a mające upamiętniać wielki strajk w 1886 r. w Chicago. W Stanach Zjednoczonych ten protest robotników był częścią kampanii na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy. W Polsce to święto państwowe od 1950 roku.