Święte łzy rodzą nadzieję i lepsze życie. Rozważania na Wielką Środę

Michał Osek
Tomasz Bolt/Polskapresse
Płacz towarzyszy nam od samych narodzin, jest też ważny w duchowości chrześcijańskiej - pisze Michał Osek OP, przeor klasztoru Dominikanów w Gdańsku.

Wielka Środa kończy liturgiczny okres Wielkiego Postu. Już jutro rozpocznie się najważniejszy czas dla chrześcijan, czyli Triduum Paschalne: Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Noc Paschalna, które stanowią źródło całej liturgii. Jednak na sam koniec Wielkiego Postu chrześcijanie czytają fragment z Ewangelii św. Mateusza o zdradzie Judasza (Mt 26, 14-25). Ten sam fragment odczytywano tego dnia w Jerozolimie w drugiej połowie IV wieku. Świadectwem takiego przebiegu liturgii jest dziennik starożytnej pątniczki Egerii, która w swoim opisie podróży do Jerozolimy (381-384) zanotowała, że na słowa Judasza: „co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam”, w bazylice Anastasis rozlegał się płacz zgromadzonych.

I to chyba dobre zakończenie Wielkiego Postu. Płacz nad tym, że Judasz doszedł do wniosku, że Bóg nie spełnia jego oczekiwań i może Go wydać za 30 srebrników.

Płacz towarzyszy nam od samych narodzin, jest też ważny w duchowości chrześcijańskiej. O wzruszeniu i łzach Jezusa czytamy w Ewangeliach. Nad życiem swojego syna Augustyna, późniejszego świętego, ojca i doktora Kościoła płakała Święta Monika. Także legendy dominikańskie zachowały piękną opowieść o Świętym Dominiku, który podczas modlitwy płakał ze współczuciem nad tymi, którzy pogubili się w życiu. Niektórzy dominikanie mówią nawet, że nasz zakon powstał właśnie z łez i współczucia Świętego Dominika.

Łzy chrześcijan nie mają prowadzić do rozpaczy i beznadziei, nie mają odbierać woli życia. Nowy Testament pokazuje inny wymiar łez: one są święte, mówią nam o tym, że nasze serce czuje, oczyszczają i prowadzą do lepszego życia. Często ukrywamy łzy, wstydzimy się ich, mówimy do innych „Nie płacz”, a przecież łzy są przywilejem i łaską, bo mogą zrodzić nadzieję i nowe życie.

Myślę, że Jezus zapłakał także nad Judaszem, nad jego zagubieniem i słabością, że miał łzy w oczach, patrząc na twarz ucznia, którą tak dobrze znał.

Podczas jednej z homilii w Domu św. Marty (30.03.2017 r.) papież Franciszek powiedział: „Pomyślmy dzisiaj o tym rozczarowaniu Boga, który stworzył nas z miłości a my idziemy szukać miłości, dobrobytu gdzie indziej, a nie Jego miłości. Oddalamy się od tego Boga, który nas wyżywił. Uczyńmy codziennie mały rachunek sumienia: »Panie, Ty, który miałeś tak wiele marzeń o mnie, wiem, że oddaliłem się od Ciebie, ale powiedz mi, gdzie, jak mogę wrócić ...«”.

Wielkanoc 2019 na Pomorzu. Tradycje, zwyczaje i potrawy wielkanocne na Kaszubach. Jakie zwyczaje i potrawy królują w Pomorskiem? 12.04.2019

Rzeszów. Spacer szlakiem sklepów i warsztatów z okresu okupacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie