Zawodniczki dały nam odpowiedź na boisku, pokonując swoje rywalki 3:0. Nie tylko kibicom, ale przede wszystkim sobie zrobiły wspaniały prezent na święta.
Dzień wcześniej na klubowej wigilii zawodniczki spotkały się z burmistrzem Żukowa Albinem Bychowskim, od którego otrzymały upominki, a wśród życzeń przewijało się to o pierwszej wygranej. Zadanie wydawało się o tyle trudne, że kapitan zespołu Elżbieta Skowrońska nie czuła się na tyle dobrze, aby zagrać w sobotę.
Tymczasem na parkiecie to jej koleżanki straszyły - i to nie na żarty - wyżej notowane w tabeli rywalki. Początek pierwszego seta w wykonaniu gedanistek był wręcz znakomity. Było 7:2, 13:8, później nieco gorzej, bo rywalki zdobyły cztery punkty z rzędu (13:12), ale w drugiej części seta miejscowe znowu odzyskały inicjatywę, wygrywając do 20.
Drugi set miał przedziwny przebieg. Dobrze zaczęły gospodynie, ale gra szybko się wyrównała, a siatkarki z Dąbrowy po raz pierwszy w tym meczu objęły nawet prowadzenie (10:11). Gedania miała jednak w składzie bardzo dobrze grającą w sobotę Katarzynę Wellnę. Nie dość, że udanymi atakami doprowadziła do prowadzenia Gedanii 18:15, to jeszcze, kiedy przy tym rezultacie weszła na zagrywkę, serwowała tak skutecznie, że Gedania wygrała seta do 15.
Gedania prowadziła więc w setach 2:0 i była blisko zwycięstwa. Dziewczyny zaczęły trzeci set skupione, skuteczne i na pierwszą przerwę techniczną schodziły przy prowadzeniu 8:5. Rywalki zdołały się wprawdzie zbliżyć na 14:13, ale skuteczne ataki, głównie Tamary Kaliszuk i Natalii Ziemcowej, dały Gedanii pięć punktów z rzędu (19:13), odbierając zespołowi MKS nadzieje na wygranie w Żukowie choćby seta.
Na pierwszy ligowy sukces i to od razu za trzy punkty siatkarki z Żukowa pracowały efektownie i efektywnie niewiele ponad godzinę.
Za najlepszą zawodniczkę tego spotkania komisarz zawodów uznał, absolutnie słusznie, Katarzynę Wellnę.
- Naszą siłą na parkiecie musi być zespół. Każda musi dać z siebie wszystko. Raz jedna zdobędzie więcej punktów, a innym razem druga, ale w naszym przypadku to jest jedyna droga do kolejnych zwycięstw w lidze - powiedziała po meczu Wellna.
- Dobrych meczów w naszym wykonaniu było już w tym sezonie kilka, ale w tych decydujących momentach brakowało nam spokoju. Może też potrzebowaliśmy doświadczenia, które mimo porażek zdobywaliśmy w pierwszej rundzie. Teraz każda dziewczyna chciała wygrać i tak się stało. Myślę, że stać nas na zdobywanie ligowych punktów także w następnych spotkaniach - powiedział zadowolony trener Gedanii Grzegorz Wróbel.
Gedania Żukowo - MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:20, 25:15, 25:15)
Gedania: Sawoczkina 4 pkt., Nuszel 7, Tokarska 10, Wellna 19, Kaliszuk 15, Ziemcowa 10, Durajczyk (libero).
MKS Dąbrowa Górnicza: Śliwa, Szczurek 9, Liniarska 5, Strządała 8, Sieczka 1, Lis 1, Tkaczewska (libero) oraz Wysocka 3, Wilczyńska 4, Sadowska 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?