Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świąteczny czas dobroczynności. Dlaczego pomagamy innym?

Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
Święta Bożego Narodzenia i dni, które je poprzedzają, to okres, w którym chętnie dzielimy się dobrocią. Ten trend dostrzegają też psychologowie, którzy potwierdzają, że w tym czasie chętnie wyciągamy pomocną dłoń w kierunku tych, którzy tego najbardziej potrzebują.

Większość z nas Święta Bożego Narodzenia spędza w gronie rodzinnym. To jednak nie tylko czas, który spędzamy z bliskimi. To także moment, w którym chętnie dzielimy się dobrocią i zwracamy się w kierunku osób słabszych.

Jak wyjaśnia nam psycholog szkolny Szkoły Podstawowej nr 2 im. Jana Heweliusza w Żukowie oraz Szkoły Podstawowej w Pępowie mgr Anna Modrzejewska, można zauważyć wzrost zainteresowania działalnościami charytatywnymi:

- W ostatnich latach obserwuje się znaczny wzrost zainteresowania działalnościami charytatywnymi. Zwłaszcza w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Wówczas mamy wiele możliwości podejmowania tego rodzaju działań. Jest to również ściśle związane z tradycją polskich świat, która to szczególnie kładzie nacisk na wspieranie osób w potrzebie. Na przykład nadal pozostawiamy wolne miejsce przy stole.

Psycholog zdradziła też, dlaczego decydujemy się na to, by w tym szczególnym okresie nieść pomoc drugiemu człowiekowi:

- Istnieje coś takiego jak wymiana społeczna i norma wzajemności. Według tej normy, kiedy pomagamy, mamy nadzieję, że gdy my będziemy w potrzebie, to znajdzie się ktoś, kto również nam pomoże. To motywuje nas do pomocy. Pozwala również przeciwdziałać osamotnieniu. Dodatkowo wspieranie innych łagodzi nasz wewnętrzny dyskomfort, gdy patrzymy na czyjąś krzywdę lub trudności. Wolimy pomóc, aby to poczucie niesprawiedliwości zmniejszyć. W końcu jesteśmy istotami empatycznymi. Współodczuwamy z innymi. Pomaganie innym również sprawia nam radość. Chcemy myśleć o sobie dobrze, a robimy to wtedy, gdy postępujemy zgodnie z nami samymi. Wówczas wzrasta nasza samoocena. Czasem chęć pomocy wynika z poczucia powinności – bo takie są normy, bo tak wypada, bo wychowanie. I nie ma w tym nic złego, choć lepiej jeśli pomoc wynika z poczucia, że dzięki niej buduje się lepszy świat i że nadaje ona życiu sens.

W akcje charytatywnie chętnie angażują się zarówno dorośli, jak i młodzi ludzie. Patrycja Kuklińska, opiekun internatu Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Stężycy, wyjawiła nam, że razem ze swoimi podopiecznymi, regularnie starają się nieść pomoc tym, którzy tego potrzebują:

- Co chwilę uczestniczymy w akcjach charytatywnych, w których możemy pomóc. W okresie Mikołajek przekazujemy słodycze dla podopiecznych Domu Dziecka w Kościerzynie. Z kolei we wrześniu zbieraliśmy pieniądze, około 1000 zł, za które kupiliśmy środki czystości. Przekazaliśmy je hospicjum.

Teraz szkoła w Stężycy przygotowuje się do zakupu defibrylatora. W akcję zebrania pieniędzy na ten cel włączyli się nauczyciele, uczniowie oraz ich rodzice:

- Rada rodziców naszej szkoły planuje zakupić defibrylator, który kosztuje około 5 tysięcy złotych. Razem z moimi podopiecznymi staramy się pomóc zebrać środki finansowe na ten cel. W planach była organizacja kiermaszu, który zgodnie z planem miał się odbyć 11 grudnia. W organizacje włączyli się zarówno nauczyciele, jak i uczniowie oraz rodzice. Niestety ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, wydarzenie raczej nie dojdzie do skutku. Prawdopodobnie zamiast niego odbędzie się jednak licytacja w social mediach. Będzie można nabyć bardzo fajne fanty, które ufundowali ludzie dobrej woli – w tym m.in. kurs prawo jazdy oraz zabiegi kosmetyczne.

Kuklińska dodaje, że chociaż nastolatki, którymi się opiekuje, na co dzień mają mnóstwo innych obowiązków, w swoich harmonogramach zawsze znajdą czas na to, by pomóc:

- Dziewczyny są siatkarkami. Mają bardzo napięty harmonogram, a żeby zorganizować jakąś akcję, potrzeba jednak trochę wolnego czasu. Na szczęście udaje się go znaleźć. Dobrowolnie angażują się w to, by nieść pomoc tym, którzy tego potrzebują. Niedawno, by zebrać pieniądze na wspomniany defibrylator, dziewczyny robiły kotyliony, które potem sprzedawały. Teraz przygotowujemy kartki bożonarodzeniowe, które będzie można kupić.

Patrycja Kuklińska podkreśliła, że razem z innymi pedagogami stara się zaszczepić w swoich podopiecznych to, że warto pomagać. Czasem wystarczy bowiem drobny gest, który wywoła uśmiech na czyjejś twarzy:

- My, jako pedagodzy, staramy się zaszczepić w podopiecznych to, że warto pomagać. Wiadomo, jak to jest teraz w naszym społeczeństwie. Są osoby, które biegną przez życie i nie myślą o nikim. Fajnie jest jednak komuś pomóc. Idea pomagania jest obecna zarówno wśród młodszych, jak i starszych osób. Czasami wystarczy drobny gest, by wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Tak jak już wspomniałam, staramy się pomóc podopiecznym domu dziecka, ale nie tylko. W Stężycy mamy też dom pomocy i dlatego zdarza się, że np. pieczemy ciastka dla podopiecznych. Ten drobny gest wiele znaczy dla pensjonariuszy, bo wiedzą, że ktoś o nich pamięta.

Dziennik Bałtycki także stara się nieść pomoc potrzebującym

„Dziennik Bałtycki” także stara się nieść pomoc potrzebującym. Dlatego ruszyliśmy z akcją, która ma pomóc dwóm placówkom: Hospicjum Dziecięcemu Bursztynowa Przystań w Gdyni oraz Gdańskiemu Hospicjum dla Dzieci im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza.

Każda firma, która dorzucić swoją cegiełkę do tego projektu i „nabyć” bombkę, którą umieścimy na charytatywnej choince, publikowanej na łamach „Dziennika Bałtyckiego”, może to zrobić, kontaktując się z Biurem Reklamy „Dziennika Bałtyckiego”, pod adresem mailowym [email protected]. Kampania promująca akcję i jej partnerów zapewni dotarcie do bardzo szerokiej grupy naszych odbiorców: Czytelników i Internautów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki