- Narodziny przebiegły bez żadnych komplikacji - mówi Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego Wybrzeża w Gdańsku Oliwie. - Bardzo możliwe, że już za kilka dni antylopkę zobaczymy na wybiegu. Wiele zależy od pogody. Gdy nie ma śniegu ani mrozu, egzotyczne ssaki mogą sobie wyjść z domków na spacer. Nie są wypuszczane, gdy zrobi się ślisko, bo łatwo nabawiłyby się kontuzji. Przy temperaturze około plus 5 stopni Celsjusza afrykańskie zwierzęta można około południa podziwiać w oliwskim zoo niemal codziennie.
Antylopy sitatungi stworzone są do przebywania na terenach bagnistych. Żeby mogły chodzić po miękkim gruncie, natura wyposażyła je w dość długie kopytka, więc nie zapadają się w grząski grunt. Są też odporne na skutki suszy.
Jeszcze nie wiadomo, jakiej płci jest młoda antylopa. Opiekunowie nie zbliżają się do niej, żeby nie wywołać niepokoju w stadzie.
W oliwskim zoo chętnie goszczą też zimą nasze krajowe stworzenia, które powinny odlecieć do ciepłych krajów. Wśród nich są na przykład czaple siwe. Ich pojawienie się w innych miejscach wywołuje zdziwienie u wielu spacerowiczów. Tak też zdarzyło się w przypadku czapli zauważonej w święta na Przymorzu. Ktoś uznał ją za egzotyczny okaz i zaalarmował zoo. W sobotę czaplę widziano też nad autostradą A1.
Ptaki te już coraz częściej zostają u nas na zimę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?