Oprócz kary więzienia sąd orzekł wobec mężczyzny sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kazał mu też wypłacić zadośćuczynienie, w sumie ponad 150 tys. zł rodzinie jednej z ofiar wypadku oraz 10 osobom poszkodowanym.
Marcin Kokoszczyński, sędzia gdańskiego Sądu Okręgowego tym samym orzekł surowszą karę od tej, którą chciała prokuratura.
Tragiczne zdarzenia rozegrały się w kwietniu zeszłego roku. Na ulicy Morskiej w Gdyni, przy zjeździe z estakady Kwiatkowskiego, rozpędzony samochód ciężarowy uderzył w trolejbus. Wcześniej, według świadków mężczyzna trąbił i dawał sygnały, jakby chciał ostrzec innych uczestników ruchu.
W wypadku zginęły dwie osoby. Jedna poniosła śmierć na miejscu, druga zmarła w szpitalu. Byli ranni. Niegroźne obrażenia odniósł też kierowca ciężarówki.
Poniedziałkowy wyrok jest nieprawomocny. Obrońca skazanego mężczyzny nie wyklucza apelacji.
Jak argumentował wyrok sąd i jak sprawę skomentowała prokuratura oraz obrońcy? Czytaj we, wtorkowym (17.06.2014) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?