Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukcesy na rowerach, czyli Orlen inwestuje w gdańską grupę ActiveJet Team

Paweł Stankiewicz
Fot. Szymon Gruchalski
Gdańska grupa kolarska ActiveJet Team zyskała bardzo mocnego sponsora. Została nim spółka Orlen Paliwa. To wielka szansa dla kolarzy.

Połączenie możliwości Active Jet oraz Orlenu sprawia, że udział grupy w największych wyścigach świata staje się w najbliższej przyszłości coraz bardziej realny.

Piotr Kosmala, dyrektor grupy, ma doświadczenie i umiejętność poruszania się w środowisku kolarstwa zawodowego. To właśnie on powołał do życia pierwszą zawodową grupę w Polsce, jako selekcjoner prowadził też reprezentację naszego kraju. W przeszłości sprowadzał już do Gdańska kolarzy i sponsorów z najwyższej półki, a teraz sięgnął po kolejnego wielkiego partnera.

Powołanie grupy ActiveJet Team to był pomysł Piotra Bielińskiego, prezesa Action S.A., który od wielu lat jest mocno zaangażowany w sponsorowanie polskiego kolarstwa, a także sam ochoczo wsiada na rower. W 2014 roku powstała ekipa ActiveJet Team, którą kieruje Kosmala. Grupa zarządzana jest zgodnie z zachodnimi wzorcami, a ważną rolę odgrywały marketing i promocja. Już w pierwszym roku udało się zorganizować świetny kalendarz startów.

- Początek jest mocny, ale w perspektywie kilku lat chcemy wystartować w Tour de France - mówił wówczas Kosmala "Dziennikowi Bałtyckiemu".

Już w pierwszym roku grupa sięgnęła po medale mistrzostw Polski, startujący w barwach ActiveJet Team hiszpański kolarz David Muntaner został mistrzem świata w torowej konkurencji Madison, a do tego udało się odnieść pięć zwycięstw w wyścigach znajdujących się w kalendarzu UCI.

Dzięki świetnym występom Rafała Majki i Michała Kwiatkowskiego w Polsce znowu zapanowała moda na kolarstwo. Przed sezonem do zespołu dołączyli dwaj nowi zawodnicy - Kamil Gradek i Paweł Bernas. Celem stał się awans do grona ekip pro-kontynentalnych. Bieliński i Kosmala zaczęli szukać nowego partnera do swojego projektu, aby piąć się coraz wyżej w hierarchii. I tak nowym sponsorem została firma Orlen Paliwa, będąca liderem hurtowej sprzedaży paliw, wchodząca w skład grupy kapitałowej Orlen.

Już w przyszłym roku grupa ActiveJet Team chce znaleźć się w gronie zespołów Professional Continental. To pozwoliłoby startować w największych wyścigach świata, a Kosmala z pewnością ubiegałby się o zaproszenie na Tour de France, Giro d'Italia czy Vuelta a Espana. Jako polski zespół z pewnością wystartowałby w Tour de Pologne.

- Współpraca z ActiveJet Team pozwoli nam zbudować szersze kompetencje w zakresie sponsoringu sportu, który stanowi doskonałe narzędzie marketingowe do wsparcia biznesowej działalności spółki. Zaangażowanie we współpracę z polskim, odnoszącym sukcesy w międzynarodowych wyścigach, zespołem kolarskim umożliwi promocję marki Orlen Paliwa zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju - powiedział Andrzej Niedbalski, prezes spółki.

- Gdy przed rokiem omawiałem plany i wizję naszego zespołu, wiedziałem, że do ich realizacji będziemy potrzebowali poważnego partnera. Bardzo się cieszę z rozpoczętej współpracy ze spółką Orlen Paliwa i wiele sobie po niej obiecuje - nie ukrywa Bieliński.

- Jestem pewien, że nasze działania, doprowadzą nas do założonego celu, czyli startu w najważniejszych wyścigach kolarskich na świecie.

Zawodnicy ActiveJet Team już podczas ostatniego wyścigu w Portugalii startowali z logo Orlen Paliwa. Dyrektor gdańskiej grupy nie ukrywa zadowolenia, że udało się pozyskać do współpracy tak silnego partnera. To dla kolarskiej grupy z gdańskim rodowodem olbrzymia szansa.

- Kolarstwo przeżywa renesans za sprawą coraz większych sukcesów polskich zawodników. Wzrost popularności tej dyscypliny, przełożył się w naszym przypadku na pozyskanie, jakże ważnego do dalszego rozwoju wsparcia. Pojawienie się na koszulkach ActiveJet Team logo Orlen Paliwa, to z jednej strony powód do dumy, a z drugiej duża odpowiedzialność - nie ukrywa Kosmala.

Tymczasem kolarze grupy ActiveJet Team zakończyli rywalizację w wyścigu w portugalskim Algarve. W sobotnim etapie przez blisko 200 kilometrów uciekał Gradek wraz z sześcioma innymi kolarzami, ale ostatecznie peleton ich dogonił. Zawodnik ActiveJet team zdążył jednak wygrać jeden lotny finisz. Na ostatnim etapie znakomicie pojechał Bernas, który uciekał niemal od startu aż do ostatniego kilometra. Niewiele zabrakło, aby ta ucieczka dojechała do mety, ale peleton nie miał dla nich litości i o zwycięstwie rozstrzygali między sobą sprinterzy. Kolarze ActiveJet Team w Portugalii zebrać cenne doświadczenie i zmierzyć się z wymagającymi rywalami, bo cały wyścig wygrał Walijczyk Geraint Thomas z grupy Team Sky przed mistrzem świata Michałem Kwiatkowskim (Etixx - Quick Step).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki