Subiektywny ranking. Złota "10" stycznia

1Obiekt miesiąca: Fotoradar. Jedno z najbardziej znienawidzonych urządzeń w kraju, kończy swoją działalność. Pomysłów na jego zagospodarowanie na razie brak, ale zawsze może trafić do kościerskiego muzeum.

2Transfer miesiąca: Firma Sita Pomorze. Do niedawna, główny rozgrywający na śmieciowym boisku w naszym powiecie. Jednak to przeszłość, ponieważ gmina Dziemiany wcieliła się w rolę trenera i wymieniła wspomnianą firmę, wprowadzając do gry innego zawodnika. Teraz nowy nabytek będzie się zajmował wywózką odpadów.

3Poszkodowani miesiąca: Policjanci prewencji. Komfortowe warunki pracy kolegów z drogówki tolerowali do czasu. Czara goryczy przelała się, gdy ci ostatni dostali nowe auto. Tego było za wiele, więc o swym ciężkim losie powiadomili mieszkańców i podobno nawet prezydenta. Panowie, trzeba było jednak iść śladem Wojtka, który został... strażakiem.

4Pomysły miesiąca: Imiona dzieci. Wydaje się, że niektórzy rodzice zapomnieli słowa poety M. Reja, który powiedział: A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają. Świadczą o tym imiona nadawane niektórym pociechom. Te najbardziej polsko brzmiące to np. Lara, Aron, Zoja. Aby było oryginalnie i swojsko, to przyszłym rodzicom proponuję np. imię: Tradycja.

5Cierpliwi miesiąca: Personel szpitala. Ludzie listy piszą, nawet małe dzieci. Robią to również pracownicy naszej medycznej placówki. Adresatem ich korespondencji jest Urząd Marszałkowski, ale odpowiedź z jego strony nie nadchodzi. Widocznie kierunek polityki marszałkowskich urzędników wyznacza maksyma: mowa jest srebrem, a milczenie złotem.

6Spadek miesiąca: dług powiatu. Samorząd wszedł w nowy rok z mniejszym o 5 mln zł zadłużeniem. Sukces duży, ale okupiony ostrym dociskaniem pasa w myśl zasady - jednym biorą, innym dają - takie jest zbójeckie prawo! (autor B. Smoleń).

7Niepewność miesiąca: Szkoła w Tuszkowach. Blady strach padł na rodziców dzieci i nauczycieli z malutkiej szkoły w lipuskiej gminie, bowiem widmo likwidacji zapukało do drzwi placówki. Wprawdzie małe jest piękne, ale duży może więcej.

8Zagadka miesiąca: płonące auta. W styczniu w Kościerzynie spłonęły cztery auta. Sprawca, jak dotąd, nieznany. Miejmy nadzieję, że nie jest to fan Nerona, bo na autach może się nie skończyć.

9Łaskawy miesiąca: Burmistrz. Jedną decyzją zakończył ogromny szum wokół przedszkoli. Dyrektorki mogą spać spokojnie, rodzice też. Ten gest jest jak uniesienie do góry kciuka przez rzymskich cesarzy darujących życie. Ave burmistrz!

10Dobroduszna miesiąca: urzędniczka powiatu. To jeszcze nic pewnego, ale być może dzięki jej działalności, właściciele gruntów, mogli dostać wyższe odszkodowania niż przewidywała to wycena z operatu szacunkowego. Jeśli tak było, to jesteśmy świadkami narodzin żeńskiego Robin Hooda w kapturze.