Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Subiektywny ranking. Liczyć może każdy - nie każdy powinien

Marek Adamkowicz
Marek Adamkowicz
Marek Adamkowicz
Piątek, 21 listopada 2014 roku. W zastępstwie Tomasza Rozwadowskiego - Marek Adamkowicz.

1. Wynik tygodnia: nieznany. Od niedzieli Państwowa Komisja Wyborcza wciąż próbuje policzyć głosy oddane w wyborach samorządowych. "Coś poszło nie tak" - mówią członkowie komisji, ale nie potrafią wytłumaczyć, skąd wzięło się zamieszanie. Mówi się, że to sprawka studentów informatyki, którzy - zamiast fachowców z prawdziwego zdarzenia - przygotowali oprogramowanie. Na wszelki wypadek Rządowy Zespół Reagowania na Incydenty Komputerowe polecił PKW zmianę haseł i zabezpieczenie logowań do systemu. Uwaga! Hasło "admin1" już nieaktualne!

2. Epitet tygodnia: "leśne dziadki" - określenie rodem z PRL-u, które powróciło do łask za sprawą skandalu z liczeniem głosów. Młodszym czytelnikom wyjaśniamy, że chodzi o grupę wpływowych starszych działaczy, przeciwnych reformom i dążących do zachowania przyjętych od lat metod działania. Wydaje się, że określenie pasuje jak ulał do członków PKW, ale mówienie o ich wpływach to jednak przesada. Sami przecież przyznają, że w sprawie liczenia głosów nie są w stanie nic zrobić. Może poza kolejną konferencją prasową.

3. Dodatkowe procenty tygodnia: alkohol zwiększa szanse na wygraną. Dowodzą tego przykłady Andrzeja Żmuda-Trzebiatowskiego i Cezarego Bieniasza-Krzywca. Pierwszy, mimo że złapano go, gdy jeździł na podwójnym gazie, został po raz kolejny wybrany na wójta gminy Przechlewo. Drugi, po podobnych przejściach, dostał się do Rady Powiatu Gdańskiego. Mówiąc krótko, wyborcy nie pożałowali im procentów...

4. Mecz tygodnia: w futbolowym pojedynku Polski ze Szwajcarią było 2:2. Jak się dowiedzieliśmy, jest to tylko wynik sondażowy z zaledwie 20 proc. boiska.

5. Monopoly tygodnia: Gdańsk, obok takich miast jak Sydney, Berlin, Marsylia czy Monachium, doczekał się własnej wersji gry Monopoly. Na planszy można zobaczyć m.in. Ratusz Głównomiejski, molo w Brzeźnie i Halę Targową. Niektórzy grymaszą, że zabrakło gdańskich "dziur wstydu". Ech, złośliwcy.

6. Falstart tygodnia:
sprzedaż biletów na Pendolino miała być ekspresowa jak sam pociąg. I była. To znaczy stanęła, zanim naprawdę ruszyła. Wszelkie podobieństwo PKP do PKW przypadkowe.

7. Nowak tygodnia: były minister Sławomir Nowak (ten, który mówił, że zrzeknie się mandatu poselskiego - he, he) spotkał się w sądzie z dziennikarzem i redaktorem naczelnym tabloidu. Ci ostatni zeznali, że Nowak dzwonił do gazety, prosząc, by nie publikować informacji o niewpisaniu drogiego zegarka do oświadczenia majątkowego. Poseł zaprzeczył, że zgłaszał tego rodzaju prośbę. Społeczeństwo zastanawia się zaś, czy czas Nowaka już minął.

8. Szumy tygodnia: Sopot musi w ciągu trzech lat zmniejszyć poziom hałasu. To "cena", jaką letnia stolica Polski musi zapłacić za utrzymanie statusu uzdrowiska. Sopoccy urzędnicy przekonują, że niewiele mogą w tej sprawie zrobić, bo nadmierny hałas to wynik działania fal morskich. No, może...

9. Iluminacja tygodnia: Gdański ZDiZ przystąpił do montażu świątecznego oświetlenia. W tym roku po raz pierwszy zostanie iluminowane jedno drzewo na placu Heweliusza. Wbrew plotkom, wcale nie chodzi o to, żeby pieski mogły łatwiej trafić w nocy pod właściwy pieniek.

10. Przykład tygodnia: pruszczańska Faktoria, zrekonstruowana osada z czasów wpływów rzymskich, trafiła do podręcznika historii dla liceum i technikum. PKW też ma już miejsce w historii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki