Czym są strefy czystego transportu?
Zmiany w przepisach dotyczących stref czystego transportu weszły w życie w grudniu 2021. Nowelizacja pozwala gminom na większą elastyczność w zakresie ustanawiania takich obszarów.
- Regulacja daje pełną swobodę samorządom do tworzenia tego typu stref. To gmina będzie decydować, czy taką strefę powołać i jakie dokładnie samochody do niej wjadą. Gminy mają różne problemy dotyczące zanieczyszczenia powietrza i to one najlepiej wiedzą, jakie ograniczenia w ich przypadku będą najlepsze. Gminy będą mogły też poluzować regulacje i np. wskazać, że w wyznaczone godziny nie obowiązuje zakaz wjazdu – mówi Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Przedstawiciele samorządów podkreślają, że wprowadzenie strefy musi być przemyślanym krokiem, poprzedzonym m.in. konsultacjami publicznymi.
- W Gdańsku obecnie nie jest planowane wyznaczania strefy czystego transportu. Wprowadzenie takiej strefy wymaga podjęcia stosowanej uchwały przez Radę Miasta Gdańska, która musiałaby być poprzedzona odpowiednimi analizami i wypracowaniem warunków dla jej funkcjonowania – informuje Joanna Bieganowska, inspektor z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Niektóre samorządy mają już jednak sprecyzowane plany w tym zakresie. Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie poinformował w styczniu, że zamierza utworzyć strefę pod koniec tego roku.
Wprowadzenia regulacji domagały się różne środowiska — zarówno branżowe, jak i samorządowe. Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych i Unia Metropolii Polskich zawiązały Koalicję Miast na rzecz rozwoju stref czystego transportu.
- Wprowadzenie stref w nowym kształcie w gminach, mających poważne problemy z jakością powietrza, umożliwi nie tylko poprawę w tym zakresie. Strefy przyczynią się również do zmniejszenia i upłynnienia ruchu drogowego oraz redukcji natężenia hałasu. Mieszkańcy powinni mieć świadomość, że wprowadzenie takiego obszaru nie ma na celu uprzywilejowania kierowców samochodów zero- i niskoemisyjnych, tylko wykluczenie z ruchu pojazdów, które zanieczyszczają środowisko w największym stopniu, co przyniesie wymierne korzyści nie tylko dla środowiska, ale również lokalnej społeczności — mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA).
W Europie przybywa obszarów niskoemisyjnych, obecnie jest ich około 300. Strefy, które powstały kilka lat temu, ulegają rozszerzeniu i obowiązują w nich coraz bardziej rygorystyczne normy emisyjne. W norweskich miastach, Oslo i Bergen, funkcjonuje inny model — tzw. pierścienie poboru opłat.
- Polegają one na tym, że inne opłaty uiszczają użytkownicy samochodów z silnikami Diesla, a inne z silnikami benzynowymi, natomiast kierowcy pojazdów zeroemisyjnych są z takich obciążeń zwolnieni. Obszary niskoemisyjne powstają w całej Europie, również w państwach regionu CEE, niestety Polska w tym zakresie pozostaje jedną z białych plam na mapie Unii Europejskiej – dodaje Maciej Mazur.
Projektowane przepisy wykonawcze umożliwią też wprowadzenie przepustek uprawniających do wjazdu do stref. Auta będą musiały być oznaczone specjalną naklejką umieszczaną w lewym dolnym rogu przedniej szyby pojazdu. Naklejki będą wydawane przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, w których powstaną strefy. Opłata za wydanie naklejki wyniesie 5 zł. Za wjazd do strefy bez naklejki będzie można otrzymać mandat w wysokości 500 złotych. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało już propozycję wzoru nalepki, jest na niej napis „Strefa czystego transportu”, należy też na niej wpisać nazwę gminy i numer rejestracyjny auta.
Choć na razie temat stref i naklejek istnieje jedynie w teorii, to już budzi dyskusje: „Codziennie jestem w innym mieście, jeśli w każdym powstaną strefy, to czy będę musiał mieć dla każdego naklejkę?”- pyta na forum internetowym przedstawiciel handlowy sprzedający farmaceutyki. „Mieszkam w Gdyni, ale pracuję w Gdańsku, czy jeśli w tych miastach powstaną strefy, to będę musiał wykupić dwie naklejki? - dopytuje inny internauta.
- Każde miasto będzie wydawać własną nalepkę, która upoważnia do wjazdu do wyznaczonej na jego terenie strefy czystego transportu. Od samorządu będzie zależało, kto może otrzymać nalepkę i jak strefa będzie zorganizowana – twierdzi Aleksander Brzózka, rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Nowe rozwiązanie ma wymiar proekologiczny, ale aktywiści ekologiczni wypowiadają się na jego temat sceptycznie.
- Obawiam się, że te przepisy będą martwe. Na przykład Gdańsk ma przynajmniej trzy centra, i w związku z tym może być trudno w nim wyznaczyć taką strefę. Inny układ, przypominający gwiazdę, ma Kraków i tam być może byłoby z tym łatwiej. Ale według mnie, należałoby raczej iść w kierunku narzędzi łatwiejszych do wdrożenia, takich jak zwiększenie konkurencyjności ruchu rowerowego, transportu zbiorowego, pieszego i mikromobilności. To są rozwiązania dostępne od ręki, tylko trzeba je wprowadzić – mówi Roger Jackowski z Zielonej Fali Trójmiasto.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?