Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnik z Malborka ma być nowym szefem Straży Miejskiej w Czersku

Piotr Furtak
Na to, czy Mariusz Wilczyński (pierwszy po prawej) zostanie komendantem SM w Czersku, wpływ będzie miała opinia komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku.
Na to, czy Mariusz Wilczyński (pierwszy po prawej) zostanie komendantem SM w Czersku, wpływ będzie miała opinia komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. UM Malbork
Mariusz Wilczyński ma być nowym komendantem Straży Miejskiej w Czersku. Nieoficjalnie mówi się, że jest strażnikiem z przeszłością, bo w 2012 roku został odwołany z funkcji zastępcy komendanta SM w Malborku ze względu na - jak to sam dzisiaj mówi - "odmienne zdanie na temat funkcjonowania straży w Malborku".

Mariusz Wilczyński stanowisko ma objąć 1 listopada. Tymczasem, dzisiaj (w czwartek, 16 bm)przed Sądem Rejonowym w Człuchowie odbędzie się kolejna już rozprawa dotycząca ewentualnego przywrócenia na stanowisko Jarosława Szwila, ekskomendanta z Czerska.

Przypomnijmy, że Szwil został zwolniony z pracy po tak zwanej aferze lawetowej - strażnicy wysłali pismo z wezwaniem do wskazania kierowcy samochodu, który był przewożony na lawecie. To spowodowało lawinę ironicznych komentarzy w całej Polsce i w efekcie zwolnienie komendanta.

Po odwołaniu Jarosława Szwila ogłoszono konkurs, podczas którego na stanowisko szefa czerskiej formacji wybrano Piotra Gorczycę. Nowy komendant kierował jednak strażą przez zaledwie cztery dni. Po tym czasie złożył wypowiedzenie, argumentując to powodami osobistymi.

Do kolejnego konkursu zgłosiło się trzech kandydatów. Wygrał Mariusz Wilczyński, który był już komendantem i zastępcą komendanta Straży Miejskiej w Malborku. Obecnie pracuje jako strażnik w Malborku. Dlaczego został zdegradowany?
- Przyczyną odwołania ze stanowiska było naruszenie regulaminu pracy - tłumaczył w sierpniu 2012 roku Piotr Szwedowski, sekretarz miasta Malborka.

Z informacji medialnych wynika, że jeszcze wcześniej, w 2008 roku, gdy powoływano go na komendanta Straży Miejskiej w Malborku, Mariusz Wilczyński nie miał prawa jazdy. Odebrano mu je, gdyż w ciągu roku uzbierał w sumie 26 punktów karnych. Trudno podejrzewać, aby Marek Jankowski, burmistrz Czerska i przewodniczący komisji konkursowej wybierającej nowego komendanta, nie znał tych faktów z jego przeszłości.

- Nawet jeśli pan Wilczyński miał odebrane prawo jazdy za przekroczenie liczby punktów to zostały zatarte - mówi burmistrz Jankowski. - Pan Wilczyński mówił o tej sytuacji podczas rozmowy. Mówił też o swojej rezygnacji ze stanowiska zastępcy komendanta malborskiej straży. Twierdził, że było to związane z odmiennym zdaniem na temat funkcjonowania straży w Malborku.

ZOBACZ NASZ SERWIS SPECJALNY

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 NA POMORZU

Kandydaci, komitety wyborcze, zasady głosowania, okręgi wyborcze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki