STRAŻAK POMORZA 2018 Strażacy są wielką społecznością i siłą

Akcja specjalna STRAŻAK POMORZA 2018
Z Edmundem Kwidzińskim, dyrektorem Zarządu Wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Gdańsku rozmawia Janina Stefanowska.

Strażak gasi pożary, jedzie do wypadku, usuwa plamy oleju, ratuje zwierzęta, pompuje przez wiele godzin wodę z zalanych terenów, pełni honorową wartę, uczy, szkoli, integruje. Musi ich być wielu.
- W całej Polsce mamy 604 ochotnicze straże pożarne. To ogrom ludzi - 30 tysięcy czynnych członków, a do tego członkowie wspierający, honorowi, młodzieżowe drużyny pożarnicze. O następców musimy dbać już teraz. Średnio przy każdej OSP działają jedna albo dwie drużyny młodzieżowe. Trzeba angażować młode pokolenie, by umiało przejąć nasze zadania i zapewnić ciągłość strażackim działaniom i tradycji. Zaczynamy od zaproszenia uczniów do Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Pożarniczej na szczeblu szkoły podstawowej, gimnazjum i średniej. W tym roku uczestników wojewódzkich zmagań gościć będziemy w Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku. Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze biorą udział w zawodach sportowo-pożarniczych według zasad Międzynarodowego Komitetu Technicznego Prewencji i Zwalczania Pożarów CTIF. Staramy się też dać młodym okazję do szkolenia na wesoło, podczas wyjazdów wakacyjnych. Spędzają czas podnosząc swoją wiedzę i umiejętności, przy okazji poznają południową Polskę, bo w Wambierzycach niedaleko Kłodzka mamy swoją bazę szkoleniową.

Szkolą się też strażacy - członkowie czynni.
- Jako Zarząd Wojewódzki Związku OSP RP organizujemy szkolenia kwalifikowanej pierwszej pomocy kończące się certyfikatami. Rocznie szkolimy 1400 osób. Podstawowy cykl trwa tydzień, my realizujemy go w formie 3 weekendowych zjazdów. Potem jest egzamin przed specjalną komisją. Na kursy medyczne składają się wykłady, pogadanki lekarzy, ratowników medycznych. Co trzy lata ratownicy muszą recertyfikować swoje uprawnienia, ten proces trwa 3 dni.
Utrzymywanie wysokiego poziomu wyszkolenia jest naszym priorytetem. Dochodzą nam nowe sprzęty, nowoczesne urządzenia. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, że z z Funduszu Sprawiedliwości zakupi defibrylatory do każdej jednostki OSP. Trzeba wiedzieć, jak się nimi posługiwać.

Jakim doświadczeniem była nawałnica 2017 roku?
- Mimo ogromu tragedii i pracy, udział strażaków ochotników w akcji pomocy może być źródłem satysfakcji. Dzięki posiadanemu sprzętowi i wyszkoleniu bardzo dużo strażaków mogło włączyć się w bezpośrednią pomoc osobom poszkodowanym. Wielu poświęciło temu nie tylko ów sierpniowy weekend, ale i urlop. Obecność i zaangażowanie strażaków w niesienie pomocy sprawiło, że ludzie dotknięci żywiołem nie stracili nadziei. Uwierzyli, że pomoc do nich dotrze.

A na kogo mogą liczyć strażacy?
- Głównym sponsorem strażaków są lokalne samorządy. Jednak gmina gminie nierówna. Czasem nie stać jej na zakup ciężkiego samochodu. Podczas nawałnicy odczuliśmy życzliwość wielu sprzymierzeńców. Samorządy wzajemnie nie obciążały się za pomoc świadczoną przez strażaków. Marszałek województwa dał 100 tysięcy na piły, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku - kolejne środki. Wielu przedsiębiorców wspierało wybrane jednostki, zakupując sprzęt. To wszystko sprawiło, że część jednostek ma teraz więcej sprzętu niż przed sierpniową nawałnicą.

Tych pieniędzy pewnie nigdy nie ma za dużo?
W 2017 r. straciliśmy dotację z funduszy ubezpieczeniowych. W skali kraju to 30 mln zł. Były dzielone na województwa. Z tych pieniędzy dokonywano zakupów pojazdów, sprzętu specjalistycznego, wyjściowego umun- durowania strażaków a nawet odznak związkowych. Doszło do tego, że określono limity odznaczeń w województwie. To budzi rozżalenie, bo jak nie uhonorować kogoś, kto 30-40 lat społecznie działa na rzecz drugiego człowieka?

Przed nami strażacki plebiscyt. Komu będzie pan kibicował?
- Każdemu strażakowi z osobna i wszystkim razem. Strażacy są społecznością. Wiedzą, że mogą się udzielać dzięki wspólnemu zaangażowaniu. Gdy dwóch sulęczyńskich strażaków zgłosiłem do nagrody im. Hanki Bożyk w Warszawie, to otrzymane nagrody pieniężne zamienili na sprzęt dla swojej jednostki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki