Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż Pożarna nie usunie wszystkich gniazd os i szerszeni

Redakcja
Kto usunie gniazda os i szerszeni z posesji?
Kto usunie gniazda os i szerszeni z posesji? SM Wejherowo
Straż Pożarna nie usunie wszystkich gniazd os, szerszeni i rojów pszczelich. Mundurowi zajmują się tylko przypadkami dotyczącymi miejsc publicznych.

Do Straży Miejskiej w Wejherowie wpływa coraz więcej zgłoszeń o zagrożeniach związanych z gniazdami szerszeni, os i rojów pszczelich.

- Zagrożenia z obecnością rojów lub gniazd zaliczane są do kategorii „miejscowych zagrożeń” wynikających z naturalnych praw przyrody. W przypadku ich zaistnienia konieczna jest reakcja Państwowej Straży Pożarnej w celu ochrony ludności przed ich skutkami, stąd też zgłaszający proszą o pomoc i usunięcie owadów - tłumaczy Zenon Hinca, komendant SM w Wejherowie.

Tymczasem Straż Pożarna gniazda tych owadów usuwa jedynie z miejsc publicznych i obiektów użyteczności publicznej gdzie takie miejscowe zagrożenie zaistnieje, a może to być np. plac zabaw, szkoła i miejsce w którym gromadzi się duża ilość osób.

 

Zobacz też: Rój pszczół zaatakował mężczyznę w Puck [WIDEO,ZDJĘCIA]

- Z prywatnych posesji strażacy owadów raczej nie usuwają. Obowiązek ten spoczywa na zarządcach i właścicielach nieruchomości. Wprawdzie w Wejherowie nie ma wyspecjalizowanych firm, które mogłyby świadczyć w tym zakresie usługi, ale są osoby, które takie zlecenia przyjmują - zauważa Hinca.

Komendant za przykład podaje wejherowski WZNK, który podpisał umowę z osobą fizyczną na likwidację gniazd os i szerszeni z administrowanych przez nich obiektów.

 

Polub Strefę AGRO Pomorskie na Facebooku!

- Dyżurni Straży Miejskiej kontakt z tą firmą mają i za zgodą jej właściciela dane telefoniczne udostępniają. Ściągnięciem z drzewa roju pszczół, gniazd os lub szerszeni powinien najlepiej zająć się przeszkolony w tym zakresie fachowiec. Można również zakupić specjalny środek w formie gaśnicy i owady usunąć we własnym zakresie. Preparat na osy i szerszenie w formie gaśnicy, rozpyla preparat z odległości około 5 metrów. W ten sposób bez problemu możemy likwidować gniazda tych owadów, znacznie zmniejszając ryzyko pogryzienia przez nie. Służby miejskie takich usług za darmo na prywatnych nieruchomościach nie wykonują - dodaje Zenon Hinca.

 

Zobacz też: Upalne dni sprzyjają szerszeniom. Strażak: Interweniujemy 5-6 razy dziennie

 

TS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki