- Strażnicy w tym roku zarobili już na swoje utrzymanie - przyznaje Ryszard Szybajło, burmistrz Człuchowa. - Kwota, która do końcu roku wpłynie w ramach mandatów płaconych przez kierowców, przeznaczona zostanie na inwestycje drogowe na terenie miasta. Chciałem zaznaczyć, że zdecydowana większość grzywien nakładana jest na kierowców przejeżdżających przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Fotoradar Straży Miejskiej z Czerska wystawiony na sprzedaż. Oferta niższa o 20 tys. złotych
W tegorocznym budżecie miasta przewidziano, że na kontro strażników wpłynie z mandatów 1 590 000 zł. To o 200 tysięcy złotych mniej niż udało się "zarobić" w roku 2014, ale burmistrz Szybajło nie wyklucza, że plan uda się przekroczyć. - Co roku jest tak, że największe wpływy na konto strażników są we wrześniu i w październiku - dodaje burmistrz Szybajło. - W tych miesiącach mandaty płacą kierowcy, którzy wykroczenie na terenie Człuchowa popełnili podczas wakacji.
Rok 2015 jest czwartym z kolei, gdy straż w Człuchowie zbiera drogowe żniwa. Najwięcej na konto strażników wpłynęło w ubiegłym roku. Wiele jednak wskazuje na to, że rok 2015 może być ostatni, gdy budżet miasta będzie zasilony w taki sposób. Wczoraj w nocy posłowie przegłosowali uchwałę odbierającą możliwość stosowania urządzeń rejestrujących przez straże. Przepis ma wejść w życie od 1 stycznia przyszłego roku.
Burmistrzowie i wójtowie fotoradarowych gmin łudzą się jednak, że ustawa utknie w Senacie lub też nie zostanie podpisana przez prezydenta. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że za kilka miesięcy czekają nas wybory, te samorządowe nadzieje mogą być mało realne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
