Straż Graniczna zatrzymała mężczyzn podejrzanych o pobicie kijem bejsbolowym świadka w sprawie handlu ludźmi

Służby zatrzymały w tej sprawie cztery osoby (na terenie Gdyni i Torunia), a piąta stawiła się na policję dobrowolnie. Była to zorganizowana akcja Wydziału Operacyjno-Śledczego MOSG pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Jak się okazuje mężczyźni są recydywistami, którzy mieli aktywnie działać w środowisku pseudokibiców.

- W toku przeszukań pomieszczeń i samochodów funkcjonariusze zabezpieczyli przedmioty mogące mieć związek z zarzucanym im czynem, m.in. kij bejsbolowy, kominiarki, gaz obezwładniający, telefony i nośniki danych, ok. 150 tys. zł gotówki i liczne dokumenty - poinformował Morski Oddział Straży Granicznej.

Funkcjonariusze od przeszło roku prowadzą działania śledcze związane z precederem handlu ludźmi w celu ich wykorzystania w pracy o charakterze przymusowym oraz prania brudnych pieniędzy pochodzących z tego procederu. Historia brutalnego pobicia wpisuje się rozpracowywaną sprawę. Pobity mężczyzna był świadkiem.

- Sprawcy najpierw użyli wobec pokrzywdzonego mężczyzny gazu. Następnie otrzymał on cios w głowę kijem baseballowym. Pokrzywdzony odniósł obrażenia między innymi w postaci złamania podstawy kości czaszki i rany tłuczono – szarpanej - poinformowała Grażyna Wawryniuk, pf rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Trzech mężczyzn trafiło na trzy miesiące do gdańskiego aresztu. Wszystkim zatrzymanym grozi od 3 lat pozbawienia wolności.