Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż Graniczna rozbiła kolejną nielegalną fabrykę alkoholu [ZDJĘCIA, FILM]

aniz
Domową fabrykę alkoholu i papierosów zlikwidowali w powiecie sztumskim funkcjonariusze Straży Granicznej z Elbląga. W garażu 41-letniego mężczyzny zabezpieczyli linię produkcyjną do oczyszczania i rozlewania spirytusu, przeszło 4 tysiące litrów alkoholu, setki plastikowych butelek, a także papierosy bez polskiej akcyzy i urządzenia do ich produkcji.

Fabryka funkcjonowała na terenie jednej z posesji niedaleko Dzierzgonia (woj. pomorskie). Odbywał się tam proces oczyszczania i rozlewania spirytusu za pomocą specjalnych urządzeń.

- Kiedy we wtorek funkcjonariusze weszli do garażu 41-latka, w pomieszczeniu znaleźli tysiąclitrowe plastikowe zbiorniki z alkoholem, pompę, filtr do oczyszczania spirytusu oraz przygotowane do sprzedaży litrowe i pięciolitrowe butelki napełnione alkoholem - mówi przedstawiciel elbląskiej straży granicznej.

W garażu znajdowało się również 550 paczek papierosów bez polskiej akcyzy, elektryczna maszyna do ich nabijania i urządzenie do pomiaru wilgotności tytoniu. Łącznie strażnicy graniczni zabezpieczyli przeszło 4 tysiące litrów spirytusu, prawie tysiąc plastikowych butelek i nakrętek oraz pięć plastikowych zbiorników, każdy o pojemności tysiąca litrów. Szacunkowa wartość zabezpieczonego towaru i sprzętu to przeszło 350 tys. zł.

Za nielegalny wyrób napojów spirytusowych i wprowadzanie ich do obrotu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki