4 listopada 1950 roku - to dzień w którym rozpoczęto proces ratyfikacji Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Nawet tej podstawowej umowy PiS nie potrafi dotrzymać
- czytamy w informacji organizatorów, którymi są m.in. Komitet Obrony Demokracji i Tolerado.
O 19:00 zebrali się przed pomorskim biurem PiS na Targu Drzewnym, żeby spisać "Prawa i Wolności", a następnie zanieść je wojewodzie pomorskiemu, który reprezentuje rząd w regionie.
Protest nie był tak liczny jak dotychczasowe. Na Targ Drzewny przybyło kilkadziesiąt osób. Organizatorzy z KOD-u przygotowali dla przybyłych tekturę oraz markery do przygotowania swoich haseł, które miały później trafić przed Pomorski Urząd Wojewódzki. Pojawiały się tam zarówno postulaty zakończenia finansowania Kościoła przez państwo, zapewnienia dostępu do aborcji do 12. tygodnia ciąży, dostępu do antykoncepcji i edukacji seksualnej. Były też hasła typu "j***ć PiS".
Uczestnicy zgromadzenia mówili głośno m.in. o potrzebach budowy żłobków i przedszkoli w nowszych dzielnicach, ale też o kwestiach systemu edukacji, na które coraz bardziej chce wpływać nowy minister Przemysław Czarnek.
Wydarzeniu towarzyszyła muzyka rockowa puszczana z głośników, m.in. nagrania Big Cyca, ale także nowa wersja "Call On Me" Erica Prydza, które wyrasta na przebój jesiennych protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?