Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk Kobiet. Gdański ksiądz groził bronią uczestniczce protestu. „Chciał sprawdzić jej reakcję”

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Ksiądz z Gdańska groził bronią uczestniczce Strajku Kobiet
Ksiądz z Gdańska groził bronią uczestniczce Strajku Kobiet Przemyslaw Swiderski
Przy okazji jednego z październikowych protestów, policja otrzymała zawiadomienie o groźbach z użyciem broni, jakie mężczyzna miał kierować wobec uczestniczek Strajku Kobiet. Funkcjonariusze ustalili, że ich autorem był 35-letni wikariusz z Gdańska, zaś pistolet okazał się repliką. Za ten incydent duchownemu grozi nawet do dwóch lat więzienia. Póki co, kuria odwołała go z funkcji szkolnego katechety.

Strajk Kobiet. Ksiądz z Gdańska groził bronią uczestniczce protestu

Spod Opery Bałtyckiej 27 października o godz. 16:00 wyruszyła kawalkada samochodów. Setki aut jechały powoli w stronę Gdyni, akompaniując sobie dźwiękami klaksonów. Wszystko po to, by wyrazić swój sprzeciw wobec ustawy antyaborcyjnej.

W momencie zmiany świateł, gdy jedna z uczestniczek zatrzymała samochód na skrzyżowaniu ulic Chłopskiej i Pomorskiej, zrównał się z nią czarny volkswagen phaeton. Widząc, że auto kobiety zostało przyozdobione w strajkowe symbole, jeden z mężczyzn siedzących w samochodzie, miał otworzyć okno i wykrzyczeć w jej stronę kilka obelg. Gdy doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań, wyciągnął pistolet i pomachał nim przed kobietą, pytając: „Jak się teraz czuje?”. Wraz z zapaleniem się zielonego światła, kierowca gwałtownie ruszył i pomknął w ulicę Wejhera.

Kobieta wraz ze swoją pasażerką zdążyły zarejestrować zajście telefonem i kamerą samochodową. Dzięki nagraniom policja szybko ustaliła, że mężczyzną, który groził protestującej był 35-letni ksiądz wikariusz Tomasz Kywan. Na co dzień pełni posługę w parafii pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła w Gdańsku-Jelitkowie oraz prowadzi katechezy w Szkole Podstawowej nr 77 na Żabiance. Prywatnie jest wiernym kibicem Arki Gdynia.

Duszpasterz nie kryje się ze swoimi prawicowymi poglądami. Chętnie dzieli się nimi w mediach społecznościowych.

Jeszcze tego samego wieczora funkcjonariusze odnaleźli go pod Katedrą Oliwską, gdzie znalazł się, by „bronić kościoła przed manifestującymi”. Przy księdzu policja odnalazła broń. Okazało się, że była to broń pneumatyczna, która do złudzenia przypominała prawdziwy pistolet.

Sam ksiądz swoje zachowanie miał tłumaczyć emocjami, a napisy na samochodzie tylko sprowokowały go do takiego zachowania. Posiadanie broni uzasadnił zaś tym, że interesuje się militariami i regularnie jeździ do lasu, by strzelać do puszek. Twierdził, że nie zamierzał grozić kobiecie, a jedynie chciał zobaczyć jej reakcję na widok pistoletu.

Ostatecznie – po konsultacji z prokuratorem i komendantem – zrezygnowano z zatrzymania duchownego. Doszło jedynie do zabezpieczenia repliki broni na potrzeby przygotowania protokołu. Jak poinformowała st. asp. Karina Kamińska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, nie było żadnych przesłanek procesowych do zatrzymania wikariusza.

Strajk Kobiet. Wikary z Gdańska jednak w tarapatach

Kilka dni później do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku wpłynęło zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 190 Kodeksu karnego. Złożył je pełnomocnik pokrzywdzonych mecenas Tomasz Płaszczyk. W uzasadnieniu napisał, że żadna z nich nie była w stanie poznać, że ma do czynienia z repliką, a wycelowanie w drugiego człowieka z broni palnej z całą pewnością stanowi groźbę.

Wikariuszowi może grozić nawet kara pozbawienia wolności do lat 2.

– Policjanci zwrócili się do operatora monitoringu miejskiego o zabezpieczenie nagrania z kamer – informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. – Zostali także przesłuchani pierwsi świadkowie. Funkcjonariusze zaplanowali terminy czynności z pokrzywdzonymi. Po wykonaniu wszystkich czynności, materiały zostaną przesłane pod ocenę prokuratorowi.

Strajk Kobiet. Wikary z Gdańska odwołany z funkcji katechety

Nie trzeba było długo czekać na reakcję szkoły, w której ks. Kywan nauczał religii. Zaraz po incydencie z bronią, ta wystąpiła do kurii o odwołanie go z pełnionej funkcji. Wydział Katechetyczny Archidiecezji Gdańskiej wydał decyzję pozytywną, więc proboszcz parafii na Żabiance musi wyznaczyć teraz inną osobę do realizowania katechezy wśród dzieci.

Duchowny żałuje popełnionego czynu i jak twierdzi – liczy się z prawnymi konsekwencjami. Tłumaczy jednak, że przez strajki czuje się zagrożony i pełen gniewu.

Protesty w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego 27.10.2020 ...

POLECAMY NA STRONIE KOBIET:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki