Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracone pół roku? Dominik Piła (jeszcze) nie zaistniał w Lechii Gdańsk. Kiepskie pół roku najlepszego młodzieżowca Fortuna I ligi

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Andrzej Szkocki/Polska Press
Mimo przeciętnej rundy jesiennej Dominik Piła nie chce odchodzić z Lechii Gdańsk na wypożyczenie. Zaciska zęby i zamierza powalczyć o miejsce w składzie w przyszłym roku.

Dominik Piła przychodził do Lechii Gdańsk jako najlepszy młodzieżowiec Fortuna I ligi. Biło się o niego wiele klubów PKO Ekstraklasy, ale wybrał biało-zielonych, bo uznał, że ma tu najlepsze warunki do rozwoju. Z perspektywy czasu może trochę żałować, że nie zdecydował się choćby na ofertę Widzewa Łódź. Pewnie dostawałby więcej minut, a przede wszystkim jego drużyna byłaby w czołówce ligi, a nie walczyła o utrzymanie.

W Lechii gra bardzo mało. Jesienią skończyło się na pięciu meczach w lidze i jednym w Pucharze Polski. Nie było to nawet 200 minut we wszystkich rozgrywkach, a nie trzeba nikogo przekonywać, że w tak młodym wieku (22 lata) regularna gra jest najważniejsza w rozwoju.

Jak w gdańskim klubie tłumaczono, dlaczego Piła nie dostaje szans? W zasadzie nie tylko on, ale i kilku innych młodych zawodników. Panowała narracja, że w tak trudnym momencie, gdy trzeba walczyć o utrzymanie, grać powinni ci bardziej doświadczeni. Cóż, patrząc po wynikach raczej trudno o zachwyty nad postawą starszyzny.

Często w tego typu sytuacjach zaczynają się spekulacje. Czy Piła nie powinien być wypożyczony, np. do pierwszej ligi. Z tego, co ustaliliśmy, to parę zespołów byłoby nawet zainteresowanych jego osobą (w tym Chrobry Głogów, z którego przyszedł do Lechii), natomiast on sam nie zamierza nigdzie się ruszać. Chce zostać, przepracować zimowy obóz i jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej. Wypożyczenie byłoby sygnałem, że nie dał rady, poddał się i idzie tam, gdzie będzie mu dużo łatwiej.

Na usprawiedliwienie trzeba podkreślić, że nie pomagały mu drobne kontuzje. Stracił trochę czasu w letnim okresie przygotowawczym, później miał jeszcze drobne urazy. Wiosnę rozpocznie z czystą kartą i nowymi nadziejami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki