W jednej chwili dwie rodziny straciły dach nad głową. Po pożarze, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Górze w gm. Stara Kiszewa, potrzebna jest pomoc.
Tragedia rozegrała się w nocy. Tuż przed północą jeden z mieszkańców zauważył dym. Natychmiast obudził swojego ojca i mężczyźni wyskoczyli przez okno. Następnie obudzili też sąsiadów. Niestety, ogień zajął już cały dach.
- Akcja trwała trzy godziny, brało w niej udział 6 zastępów - mówi st. asp. Mariusz Burandt, zastępca dowódcy JRG Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. - Straty oszacowano na 350 tys. zł. Przyczyny pojawienia się ognia na razie nie są ustalone. Jedną z hipotez jest zwarcie instalacji elektrycznej.
W budynku typu bliźniak mieszkały dwie rodziny. Obie straciły w pożarze cały dobytek. Nie udało się uratować kompletnie nic.
- Spalił się cały dach i jedno z mieszkań, natomiast drugie zostało częściowo spalone, a częściowo zalane podczas akcji gaszenia pożaru - mówi Mariusz Burandt. - Żadne nie nadaje się do zamieszkania. Spłonęło też całe wyposażenie, meble, sprzęty itp. Poszkodowani nie zdążyli nic wynieść z budynku.
Podczas tego dramatycznego zdarzenia, jeden z mieszkańców domu źle się poczuł w wyniku dużego stresu. Na miejsce wezwano karetkę. 51-latek trafił do kościerskiego szpitala.
W ciągu trzech godzin, rodziny straciły wszystko, dlatego też potrzebne jest wsparcie. Ośrodek Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie zwraca się z prośbą o pomoc w zebraniu środków dla poszkodowanych w wyniku pożaru.
- Wszystkie osoby, którym nie jest obojętny los poszkodowanych rodzin, proszone są o wpłaty na rachunek: Ośrodek Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie Bank Spółdzielczy w Starogardzie Gdańskim Oddział w Starej Kiszewie 39 8340 0001 0300 0866 2000 0001 z dopiskiem "Dla pogorzelców ze wsi Góra" - mówi Józef Kaszubowski z Ośrodka Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie. - Wszelkie informacje odnośnie pomocy pogorzelcom udzielane są przez pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej w Starej Kiszewie - tel. (58) 687-60-28. Serdecznie dziękujemy za okazane wsparcie.
Jedna z rodzin obecnie przygotowuje do zamieszkania budynek, w którym kiedyś mieścił się warsztat. Druga natomiast zamieszkała w przyczepie kempingowej, udostępnionej przez rodzinę. Żaden z poszkodowanych nie chciał skorzystać z mieszkania socjalnego oferowanego przez gminę. Chcą być w pobliżu swoich mieszkań.
Warto dodać, że możliwa jest odbudowa domu, jednak rodzin na to nie stać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?