Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie Biskupia Górka odnalazło grób XVIII-wiecznego gdańskiego naukowca Nataniela Wolfa [zdjęcia]

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Stowarzyszenie Biskupia Górka odnalazło grób XVIII-wiecznego gdańskiego naukowca Nataniela Wolfa
Stowarzyszenie Biskupia Górka odnalazło grób XVIII-wiecznego gdańskiego naukowca Nataniela Wolfa Stowarzyszenie Biskupia Górka
Stowarzyszenie Biskupia Górka wraz z Fundacją na Rzecz Odzyskania Zaginionych Dzieł Sztuki "Latebra" zaprezentowały długo wyczekiwane odkrycie. Po miesiącach prac archeologicznych znaleziono tablicę nagrobną osiemnastowiecznego gdańskiego naukowca, lekarza i astronoma - Nataniela Mateusza Wolfa.

Badania archeologiczne trwały od lutego. Sfinansowano je dzięki zbiórce pieniędzy, w której zebrano 8 tys. zł. Odnalezienie grobu Nataniela Wolfa, było przez długi czas jednym z głównych celów działań Stowarzyszenia Biskupia Górka.

Miejsce spoczynku naukowca udało się zlokalizować dzięki wydanemu w 1949 roku przewodnikowi po mieście.

Stowarzyszenie Biskupia Górka odnalazło grób XVIII-wiecznego gdańskiego naukowca Nataniela Wolfa

Stowarzyszenie Biskupia Górka odnalazło grób XVIII-wiecznego...

- Znalazł go gdański przewodnik Ryś Kopittke. Typowaliśmy miejsca, które są na wale. To jednak było w kotlince. Tam była dokładna informacja: 150 metrów od domy bractwa, czyli od ówczesnego akademika politechniki, 150 metrów od bramy wjazdowej, tuż przy murze, na prawo do kazamaty - mówi Wojciech Ostrowski ze Stowarzyszenia Biskupia Górka.

Wolf jest jednym z bohaterów Biskupiej Górki, których staramy się odkryć dla Gdańska, tak jak dzięki Stowarzyszeniu Waga, udało się upamiętnić Brunona Zwarrę - dodaje Wojciech Ostrowski ze Stowarzyszenia Biskupia Górka.

- Odkrycie grobu Nataniela Wolfa było jednym z celów, jakie nasza organizacja sobie stawiała. Przygotowania i starania o zgody trwały rok. Może też dlatego, że postanowiliśmy rozszerzyć trochę prace o teren, na którym do 1945 roku stała kawiarnia, w której spotykała się Polonia Gdańska. Znaleźliśmy tam pamiątki nie tylko po tej kawiarni, ale też z różnych okresów historycznych - mówiła Krystyna Ejsmont ze Stowarzyszenia.

Żyjący w XVIII wieku lekarz i astronom chciał by pochowano go w pobliżu jego obserwatorium astronomicznego na Biskupiej Górce. Polecił też by jego trumna była zalana po brzegi płynem konserwującym. Po stu latach Towarzystwo Przyrodnicze w Gdańsku miało otworzyć jego grób i sprawdzić jak zachowały się szczątki lekarza i astronoma. Otworzyli go jednak znacznie wcześniej. Okazało się wówczas, że płyn wyciekł z trumny. Nataniel Wolf został pochowany ponownie, ale w nowym miejscu. Należy ono obecnie do policji.

- W ostatnim miesiącu udało się wytypować miejsce prawdopodobnego pochówku Nataniela Wolfa, które zakończyły się sukcesem - mówi Dominik Markiewicz z Fundacji "Ladebra".

- O odkryciu został poinformowany wojewódzki konserwator zabytków. Czekamy na pozwolenie na kontynuację prac. Najważniejszym znaleziskiem była płyta zrobiona z syjonitu z napisem w języku łacińskim, że "tu spoczywa Nataniel Wolf" - mówi kierujący badaniami archeolog Przemysław Garlicki.

Badacze liczą na znalezienie doczesnych szczątków Nataniela Wolfa. Na dalsze decyzje Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków ma 3 tygodnie.

- Zaczęliśmy prace od wytyczenia wykopu w miejscu położonym ok. 100 metrów na zachód od schroniska młodzieżowego stworzonego przed wojną dla Hitlerjugend. Po usunięciu górnej warstwy ziemi ujawnił się naszym oczom fundament o kwadratowym narysie. Okazało się, że to fundament należący do powojennego budynku, którym był garaż. W jego obrębie był też dół śmietniskowy, który zaczęliśmy eksplorować. Odkryliśmy słupek ogrodzeniowy. To nam dało do myślenia, że możemy mieć do czynienia z ogrodzeniem pomnika. Okazało się, że jeden z nich został zalany betonem. Gdy odkryliśmy dwa słupki założyliśmy, że ogrodzenie może mieć narys. Udało nam się odkryć kolejne słupki, mieliśmy całość. Zwróciła naszą uwagę nieregularna bryła - opowiada. - Na płycie nagrobnej jest gruba warstwa smoły i śmieci, która zostanie usunięta po ocenie konserwatora zabytków. Na płycie widać ślady po strzałach z broni palnej.

Sylwetkę Nataniela Wolfa podczas konferencji prasowej przybliżył badacz dziejów Gdańska profesor Andrzej Januszajtis.

- 235 lat temu, 15 grudnia, zmarł w Gdańsku Nataniel Mateusz Wolf. Miał wtedy 60 lat. Było to życie bardzo bogate. Urodził się w 1724 roku w Chojnicach. Studiował medycynę za granicą. Osiedlił się w Warszawie i tam zrobił wielką karierę. Był lekarzem nadwornym Czartoryskich, Lubomirskich i nawet udzielał porad królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. Jego problemem było zdrowie. Przeniósł się do Tczewa, a gdy pierwszy rozbiór pruski zajął miasto, osiedlił się w Gdańsku. Został członkiem tutejszego słynnego Towarzystwa Przyrodniczego. W Gdańsku jako pionier wprowadzał wtedy szczepienia przeciw ospie - wyliczał prof. Andrzej Januszajtis.

Już jako mieszkaniec Gdańska wybudował na bastionie Ostroróg obserwatorium astronomiczne.
- Wybudował je za własne pieniądze. Od 1781 roku prowadził obserwacje. Zmarł w 1784 roku. Zapisał obserwatorium w testamencie Towarzystwu Przyrodniczemu, które wystawiło mu pomnik - opowiadał znawca historii Gdańska.

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki