Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Stop demoralizacji dzieci!”. Prawica i środowiska katolickie organizują w sobotę 14.04.2018 r. protest. Oświadczenie wiceprezydenta Gdańska

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
23.02.2017 Kongres Nowej Prawicy i organizacja pro life zorganizowały wspólną pikietę pod hasłem "Gdańsk przeciw in vitro". W sobotę KNP organizuje protest przed Urzędem Miejskim w Gdańsku. Na zdjęciu Przemysław Majewski
23.02.2017 Kongres Nowej Prawicy i organizacja pro life zorganizowały wspólną pikietę pod hasłem "Gdańsk przeciw in vitro". W sobotę KNP organizuje protest przed Urzędem Miejskim w Gdańsku. Na zdjęciu Przemysław Majewski Fot. Karolina Misztal
Kongres Nowej Prawicy, Fundacja Mamy i Taty oraz organizacje katolickie organizują w sobotę 14.04.2018 r. happening pod hasłem „Stop demoralizacji dzieci”. Zaprotestują na nim przeciwko wydanej przez Urząd Miejski w Gdańsku broszurze o edukacji seksualnej oraz przeciwko założeniom opracowywanego właśnie Modelu na Rzecz Równego Traktowania.

aktualizacja, sobota, 14.04

Pod hasłem "stop demoralizacji dzieci" pikietowali dzisiaj pod Urzędem Miejskim w Gdańsku przeciwnicy działań podejmowanych przez gdańskich urzędników. Chodzi m.in. o wydaną broszurę "Zdrowe Lowe".

Pikieta odbyła się w godzinach okołopołudniowych.
Jak informuje st asp Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w zgromadzeniu udział wzięło około 70 osób.

Zabezpieczało je natomiast ośmiu policjantów. Jak słyszymy od funkcjonariuszy, całość przebiegła w spokojnej atmosferze - nie doszło do żadnych incydentów.

To jednak nie jedyna pikieta, jaką zaplanowano na sobotę. O godzinie 18 z Placu Solidarności pod fontannę Neptuna przejść ma marsz pod hasłem "Obrona tradycyjnych wartości". I to wydarzenie zabezpieczać będą policjanci.

piątek, 13.04

Protest odbędzie się w sobotę, 14 kwietnia o godz. 11, przed głównym wejściem do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Jak informują bowiem jego organizatorzy, tego dnia odbywa się finalne spotkanie Gdańskiego Modelu na Rzecz Równego Traktowania, podczas którego przegłosowane zostaną rekomendacje. Model to polityka miejska zawierająca kierunki zmian i działania, które miasto podejmie aby budować bardziej przyjazny i bezpieczny Gdańsk dla wszystkich, bez względu na różnice płci, wieku, orientacji seksualnej, wyznania, pochodzenia etnicznego czy stopnia sprawności.

- Podczas happeningu przedstawiciele organizacji przedstawią swoje stanowisko w związku z tym, iż przygotowywany Model na Rzecz Równego Traktowania przewiduje wydanie rekomendacji, które miasto Gdańsk ma wdrożyć w życie. To właśnie do tych rekomendacji mamy najwięcej zastrzeżeń. Oprócz oczywiście słusznych postulatów ułatwienia życia w mieście osobom niepełnosprawnym czy też poprawy jakości usług komunikacji miejskiej, mamy do czynienia również z silnym lobbingiem organizacji homoseksualnych na rzecz pozyskania wpływów i środków ze strony miasta - mówi Przemysław Majewski z Kongresu Nowej Prawicy w Gdańsku. - Gdy kilka miesięcy temu protestowaliśmy przeciwko „pseudodebatom” podczas Paneli Obywatelskich, udało się odrzucić przez mieszkańców wiele kontrowersyjnych postulatów środowisk lewicowych. Dzisiaj, po cichu, bez udziału mieszkańców, próbuje się na nowo wdrożyć te postulaty, które wtedy odrzucili mieszkańcy, między innymi bezpłatne udostępnianie nośników reklamowych dla organizacji LGBT czy też wsparcie finansowe przez miasto tychże organizacji - wskazuje.

Oprócz oczywiście słusznych postulatów ułatwienia życia w mieście osobom niepełnosprawnym czy też poprawy jakości usług komunikacji miejskiej, mamy do czynienia również z silnym lobbingiem organizacji homoseksualnych na rzecz pozyskania wpływów i środków ze strony miasta.

Jego zdaniem przy pracach nad modelem doszło do „dyskryminacji środowisk katolickich, rodzinnych, prawicowych, które nie zostały dopuszczone do recenzowania i proponowania rekomendacji.”

- W Gdańsku nikt nie powinien być dyskryminowany! Ale ten model nie pomoże w żadnym stopniu osobom homo i transseksualnym. Jest on jedynie próbą „wyciągnięcia kasy” z miasta na funkcjonowanie środowisk lewicowych. Prezydent Adamowicz w obliczu zbliżających się wyborów widząc, że nie uzyska poparcia ani u wyborców prawicowych czy centrowych, postanowił aktywnie wspierać elektorat lewicowy. Model na rzecz równego traktowania jest tego najlepszym przykładem - stwierdza Majewski.

"Nie" dla broszury „ZdrovveLove”

Do protestu dołączy się m.in. Diakonia Społęczna Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Gdańskiej. Członkowie wspólnoty, poza zastrzeżeniami do Gdańskiego Modelu na Rzecz Równego Traktowania, chcą też zwrócić uwagę szczególnie na kwestię edukacji seksualnej, w tym na broszurę „ZdrovveLove”, czyli wydaną przez miasto ulotkę dotyczącą edukacji seksualnej, która od września trafić ma do uczniów szkół średnich. Ale tylko tych, których rodzice wyrażą na to zgodę.

Zdaniem przedstawicieli Diakonii Społecznej, broszura „propaguje rozwiązłość, promując m.in. pigułkę „dzień po”, masturbację i koncepcję „płci kulturowej”.

Czytaj więcej na ten temat: Edukacja seksualna w Gdańsku. Środowiska PiS oburza broszura o antykoncepcji i seksie, którą sfinansował Urząd Miejski w Gdańsku

- Nasz sprzeciw wzbudzają działania miasta mające wprowadzić do szkół edukację seksualną obok obecnie obowiązującej w Polsce w ramach zajęć Wychowania do życia w rodzinie. Uważamy, że to rodzice powinni decydować o tym, w jakim momencie życia i w jakiej formie będą przekazywane te delikatne treści. Gwarantuje to Konstytucja. Ulotka "Zdrovve Love" została przygotowana w ramach programu In Vitro i jego części edukacyjnej i jest przykładem, że miasto wybiera obsceniczną formę przekazywania treści. Naszym zdaniem tu jest przekraczana granica między edukacją seksualną a seksualizacją. Przedstawiciele Miasta deklarują, że programy edukacji seksualnej będą zgodne ze standardami WHO, a tam cały czas mówi się o związkach, ale słowo „małżeństwo” w nim nie pada. Mówi się o satysfakcji, antykoncepcji i o szacunku, ale brakuje tematu wierności – mówi dla „Dziennika Bałtyckiego” Monika Baran z Diakonii Społecznej Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Gdańskiej. - Nie chcemy, żeby w Polsce dochodziło do sytuacji, które już dzieją się np. w Niemczech - rodzice nie mają prawa sprzeciwić się posyłaniu dzieci na edukację seksualną, gdzie uczy się je masturbacji - dodaje.

Nie chcemy, żeby w Polsce dochodziło do sytuacji, które już dzieją się np. w Niemczech - rodzice nie mają prawa sprzeciwić się posyłaniu dzieci na edukację seksualną, gdzie uczy się je masturbacji.


Czytaj też: Gdańsk podsumowuje program in vitro. I zapowiada konkurs dla organizacji, które poprowadzą lekcje edukacji seksualnej

Monika Baran wskazuje, że jeśli chodzi o Model na Rzecz Równego Traktowania, to w toku prac nad nim pojawiały się wyjątkowo kontrowersyjne pomysły.
- Takie jak np. finansowanie z budżetu Miasta Gdańska operacji zmiany płci czy taki aby Miasto wydawało zastępcze dokumenty osobom w procesie zmiany płci – co byłoby wejściem w kompetencje Państwa. Protestowaliśmy w tej sprawie w marcu i w toku prac te propozycje usunięto. Teraz wynik głosowań jest z góry przesądzony, bo miażdżącą większość stanowią osoby związane z takimi organizacjami jak Tolerado, WAGA, Wiara i Tęcza, Akcja Kobieca, Inicjatywa Feministyczna, Krytyka Polityczna- mówi Monika Baran- Kwestie nierówności przy doborze uczestników i inne nieprawidłowości organizacyjne przedstawiliśmy w liście do Prezydenta, Rady Miejskiej i Rady ds. Równego Traktowania już w styczniu. Pewnym sukcesem naszych działań jest ustalony tym razem regulamin i określenie listy uprawnionych do głosowania.

Komentarz władz Gdańska

O komentarz ws. sobotniego protestu poprosiliśmy władze Gdańska. Poniżej oświadczenie wiceprezydenta Piotra Kowalczuka przygotowane dla "Dziennika Bałtyckiego":

"Jestem głęboko poruszony, że organizatorzy wydarzenia sprowadzają prawa Człowieka do happeningu oraz traktują instrumentalnie potrzeby gdańszczanek i gdańszczan, którzy różnią się od nich. Już samo niezrozumienie zasad narzędzia partycypacji jakim jest panel obywatelski pokazuje poziom oraz obnaża cele manifestantów. W toku prac nad modelem brały udział wszystkie gotowe i chętne do tego środowiska. Niektórzy katoliccy działacze wyłączali się z pracy, po czym do niej powracali. Manipulacją więc są stwierdzenia o dyskryminowaniu kogokolwiek. Panel obywatelski to nie zgromadzenie religijne, czy obrady jednej z partii lub grupy lobbystycznej. To narzędzie partycypacji, które z powodzeniem stosowane jest w Polsce, Europie i świecie, dające równe szanse wszystkim mieszkankom i mieszkańcom do samostanowienia.
Płeć, orientacja seksualna, rozwój człowieka, nie mają barwy partyjnej, ani wyznania. Są ściśle związane z rozwojem psychoseksualnym Człowieka. Brak wiedzy na ten temat i próba zrównania wyzwań równości i różnorodności do zdobywania elektoratów jest obrzydliwa i nie ma uzasadnienia w wiedzy merytorycznej, od której w oparach sloganów religijno-partyjnych, uciekają organizatorzy protestu. Otwórzcie się na Człowieka, każdego Człowieka. Nie lękajcie się rzetelnej wiedzy. Ona nie szkodzi religii, często ostatecznie do niej przybliża. Apeluję, nie narzucajcie też jednego światopoglądu, czy konfesji wszystkim. Miasto Gdańsk to Wspólnota Wspólnot. Oparte jest na czterech filarach: wolności, solidarności, otwartości i równości. Te wartości pozwalają od wieków budować jego siłę, atrakcyjność i zawsze pozycjonują wśród liderów Miast, dających najlepszą ofertę jakości życia.
Żałuję ogromnie, że próbujący wykreować się na liderów protestów ludzie, nie są aktywni, gdy dzieci i młodzież są ofiarami pedofilii w Kościele lub gdy w imię konserwatywnego spojrzenia na role płciowe, przemocy doświadczają kobiety i dzieci w rodzinach oraz związkach nieformalnych. Nie reagują, gdy wg badań duże grupy kapłanów nie mogą ujawnić swojej homoseksualnej orientacji seksualnej, czy wychowywanych w ukryciu dzieci, przez lata depcząc godność ich samych, jak i partnerów oraz partnerek życiowych. Hipokryzja nie prowadzi do rozwiązania współczesnych problemów i podjęcia związanych z nimi wyzwań. Współczesną demoralizacją jest odbieranie ludziom prawa do rzetelnej wiedzy i samostanowienia. Gdyby obrońcy wiary i moralności dokładniej czytali Biblię pamiętaliby, że Bóg nie chce Człowieka zalęknionego i poddanego. W osobistej wolności oczekuje dokonanego przez nas wyboru. Rzetelna wiedza pozwala uchronić przed skutkami manipulacji i przemocy ze strony tych, którzy te narzędzia wykorzystują, narażając często dzieci i młodzież na prawdziwe niebezpieczeństwo. Przewrotnością i manipulacją jest oskarżanie o demoralizację tych, którzy niosą uwalniającą wiedzę, dbają o godność i szacunek każdego Człowieka. Dziękując za modlitwy, proszę byście nie zapominali, że służyć one mogą tylko dobru, nie przeciwko jakiemukolwiek Człowiekowi. W tym pierwszym wymiarze pamiętam o Was każdego dnia. "

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki