Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stolica ma prawa, ale i obowiązki [KOMENTARZ]

Mariusz Leśniewski
Mariusz Leśniewski
Mariusz Leśniewski Przemek Świderski
Sopot ma problem z dwoistością natury: z jednej strony miasto przedstawiane jest jako kurort, spokojne miejsce wypoczynku, z drugiej strony - to wielka nocna imprezownia. Mekka tych, którzy lubią się ostro zabawić, a wiadomo, że oznacza to alkohol, głośną zazwyczaj muzykę i - niestety - przemoc.

Jak ją określić: jest częsta, rzadka, a może incydentalna? W zależności kogo zapytamy - mieszkańców, władzę czy policję - usłyszymy różne odpowiedzi. Bądź co bądź nasi Czytelnicy z Sopotu skarżą się, że na Monciaku po zmroku nie jest bezpiecznie. Dla nich Sopot już dawno przestał być spokojnym miejscem, jest stolicą nocnego życia. A stolica ma swoje prawa i obowiązki. Musi mieć m.in. pierwszorzędną ochronę. Dlatego potrzeba więcej patroli, mobilnych posterunków czy wreszcie pieniędzy, nie wspominając o dobrej organizacji pracy służb. Dzięki temu ekscesy będą tylko sporadyczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki