Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stoczniowiec zdobył cenne trzy punkty w Sosnowcu

Paweł Stankiewicz
Cenne i bardzo ważne zwycięstwo zanotowali hokeiści Energi Stoczniowca. Gdańszczanie wygrali w Sosnowcu z Zagłebiem 2:1, a o sukcesie zespołu prowadzone przez trenera Henryka Zabrockiego zadecydowały końcowe fragmenty tego spotkania. Punkty straciła za to Cracovia, która przegrała w Janowie z Naprzodem i zajmujący trzecie miejsce w tabeli Stoczniowiec traci do drugiego krakowskiego zespołu już tylko dwa punkty.

Mecz w Sosnowcu zaczął się fatalnie dla gdańskiej drużyny. Już w 3. minucie hokeiści Zagłębia objęli prowadzenie. Podawał Tomasz Kozłowski, a krążek do bramki strzeżonej przez Przemysława Odrobnego skierował Marcin Kozłowski. Wobec bardzo słabej formy Tomasza Jaworskiego w bramce gospodarzy pojawił się Tomasz Dzwonek i trzeba przyznać, że spisywał się znakomicie, bo gdańszczanie długo nie mogli znaleźć recepty na strzelenie gola.

Skutecznie bronił także Odrobny i w efekcie na cztery minuty przed końcem spotkania Zagłębie wciąż prowadziło 1:0. Końcówka meczu była jednak wyśmienita w wykonaniu podopiecznych trenera Zabrockiego. W 57. minucie podawał Jarosław Rzeszutko, a Mikołaj Łopuski zdobył upragnionego wyrównującego gola dla gdańszczan. A to nie był jeszcze koniec. Taki wynik dawał dogrywkę, ale Stoczniowiec nie zamierzał na nią czekać. Na minutę i 31 sekund przed końcem meczu zagranie Macieja Urbanowicza na zwycięską bramkę dla drużyny z Gdańska zamienił Łukasz Zachariasz. Ten gol sprawił napastnikowi gdańskiego zespołu wiele radości i satysfakcji.

Nie tylko dlatego, że zapewnił jego drużynie zwycięstwo w Sosnowcu. Zachariasz w przeszłości reprezentował barwy Zagłębia, a bardziej pamiętliwi kibice nie raz raczyli tego zawodnika wyzwiskami. Zachariasz strzelił gola na wagę trzech punktów i mógł się cieszyć z osobistego rewanżu na ekipie gospodarzy.

A już w niedzielę hokeiści Energi Stoczniowca rozegrają kolejne spotkanie o punkty w ekstraklasie. Do Gdańska przyjedzie Naprzód Janów. Ten mecz w hali "Olivia" rozpocznie się o godzinie 17. To kolejny bardzo ważny pojedynek dla naszego zespołu. Gdańszczanie walczą o drugie miejsce w tabeli, aby w play off rywalizować z GKS Jastrzębie, a nie GKS Tychy. Stoczniowiec już w niedzielę może awansować na pozycję wicelidera tabeli. Wystarczy że wygra z Naprzodem, a jednocześnie Cracovia przegra u siebie z Podhalem.

Zagłębie Sosnowiec - Energa Stoczniowiec Gdańsk 1:2 (1:0, 0:0, 0:2)
Bramki: 1:0 Marcin Kozłowski - Tomasz Kozłowski (2:41), 1:1 Mikołaj Łopuski - Jarosław Rzeszutko (56:27, w przewadze), 1:2 Łukasz Zachariasz - Maciej Urbanowicz (58:29).
Zagłębie: Dzwonek - Marcińczak, Banaszczak; Antonovicz, T. Da Costa, Podlipni - Duszak, Kuc; Jaros, Lezo, Opatovsky - B. Piotrowski, Pawlak; Hruby, Biela, Ślusarczyk - Wilczek, Podsiadło; G. Da Costa, T. Kozłowski, M. Kozłowski.

Energa Stoczniowiec: Odrobny - Rompkowski, Skrzypkowski; Ziółkowski, Rzeszutko, Łopuski - B. Wróbel, Benasiewicz; Urbanowicz, Zachariasz, Furo - Bigos, Leśniak; Poziomkowski, Hurtaj, Vitek - Maj, Smeja; Strużyk, Sowiński, Jankowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki