Pierwsze plakaty pojawiły się w okolicy bramy nr 2 Stoczni Gdańsk. Widnieje na nich hasło: "Nie dla Ilicza i Adamowicza". To reakcja na forsowany przez prezydenta pomysł umieszczenia imienia wodza rewolucji bolszewickiej nad wejściem do zakładu.
Czytaj także: Stocznia Gdańska: PiS chce pomóc sprawcom zawieszenia napisu ''Solidarność'' na bramie im. Lenina
W zamierzeniach Pawła Adamowicza powrót Lenina miał przypominać o wydarzeniach z sierpnia 1980 r., ale niektórzy związkowcy i mieszkańcy miasta odebrali to jako przywracanie symboli komunizmu.
- Komitet, który prowadzi sprawę odwołania prezydenta, wystąpi o zgodę na umieszczanie plakatów na słupach należących do miasta - zapowiada Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarności" Stoczni Gdańskiej. - Mamy nadzieję, że nam nie odmówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?