Upadłości stoczni chce też spółka Techwind z Banina, której gdański zakład - wg przedstawicieli Techwindu - winny jest 250 tysięcy złotych.
- Taki dług uzbierał się w ciągu kilku lat. To dla nas znacząca kwota - mówił na początku września Piotr Grochowiecki, zastępca dyrektora firmy Techwind. - Wiemy, że stocznia ma trudności finansowe, ale naszym obowiązkiem jest troszczenie się o własny zakład, o naszych pracowników. Stocznia winna jest nam pieniądze między innymi za konserwacje dźwigów. Liczymy, że dłużnik zechce współpracować z nami i dojdziemy do porozumienia.
W piątek minął termin, jaki Stocznia Gdańsk miała na złożenie w sądzie wymaganych dokumentów. Wg informacji Radia Gdańsk na razie tego nie zrobiła, a na konto sądu nie wpłynęło też wadium w wysokości 5 tysięcy złotych, które musiała wpłacić firma Techwind.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?